Trzy puby w Anglii ponownie zamknięte po wykryciu przypadków koronawirusa
W minioną sobotę, po 15 tygodniach zamknięcia z powodu epidemii, puby w Anglii mogły się znowu otworzyć, po spełnieniu szeregu warunków mających zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się zakażeń. Jak ocenił w niedzielę brytyjski minister zdrowia Matt Hancock, "w zdecydowanej większości ludzie w sobotni wieczór zachowywali się odpowiedzialnie".
Jednak trzy puby musiały się tymczasowo zamknąć. The Lighthouse Kitchen and Carvery w miejscowości Burnham-on-Sea w hrabstwie Somerset poinformował, że jeden z klientów ma pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, wobec czego pozostali obecni tego dnia zostaną poinformowani o tym, że byli narażeni na zakażenie.
Również do pubu The Fox and Hounds w Batley w West Yorkshire jeden z klientów zadzwonił, by poinformować, że stwierdzono u niego koronawirusa, zaś w Village Home Pub w Alverstoke w hrabstwie Hampshire zakażony jest członek rodziny jednego z pracowników obsługi.
Zgodnie z rządowymi wytycznymi, klienci pubów mają zostawiać nazwisko i numer telefonu, aby można się było z nimi skontaktować, gdyby u którejś z obecnych tego dnia osób stwierdzono zakażenie, a obsługa powinna zapisywać, gdzie i jak długo poszczególni klienci siedzieli. W praktyce jednak te wytyczne nie zawsze były w sobotę przestrzegane.
Czytaj więcej:
Puby w Anglii otwarte. Jak ma wyglądać wizyta w nich?
Johnson: Dzisiejsze luzowanie restrykcji "to największy krok w kierunku normalności"
Huczne obchody "Super Saturday" w UK. Sprzedano 8,52 mln litrów piwa
Nigel Farage wrzucił zdjęcie z pubu. Teraz może mieć problemy
Anglia: Pierwszy weekend po otwarciu pubów "raczej spokojny"