Greggs chce od czwartku otworzyć 800 piekarni
Greggs dodał, że pozostałe 1 000 lokali zostanie otwartych najpóźniej na początku lipca, a obecnie pracuje nad tym, aby jak najszybciej przywrócić pełną działalność piekarni.
Firma wykorzystała ostatnie kilka tygodni, aby wyremontować wiele punktów i dostosować je do nowej rzeczywistości. Przedstawiciele Greggsa ostrzegają jednak, że oferowane menu będzie skrócone, aby umożliwić pracownikom szybszą obsługę klientów.
Z uwagi na ograniczenie maksymalnej dopuszczalnej liczby osób w sklepach, Greggs ocenia, że w kolejnych miesiącach wciąż może ponosić duże straty finansowe. Firma zapewnia mimo wszystko, że jest gotowa na nowe wyzwania i rozważa zmianę modeli funkcjonowania wielu punktów.
Jak zauważają brytyjskie media, Greggs pozostawał zamknięty niemal od początku epidemii, pomimo tego, że jako piekarnia miał możliwość prowadzenia działalności. Właściciele firmy uznali jednak, że nie chcą eksperymentować ze zdrowiem pracowników i zamknęli wszystkie punkty.
Czytaj więcej:
Greggs robi zapasy na Brexit. Obawia się znacznych braków
Pracownicy Greggsa z dużą premią. Firma zarobiła krocie
Greggs zapłaci pracownikom, którzy będą musieli zostać w domu