Puchar Niemiec: Bayern zagra jutro o finał
Mecze tej fazy rozgrywek miały odbyć się w kwietniu, a finał 23 maja, ale - podobnie jak wszystkie inne wydarzenia - zostały przełożone z powodu koronawirusa. Od 16 maja ponownie trwa sezon piłkarskiej Bundesligi, a teraz wraca również rywalizacja o puchar kraju.
Bayern jest zdecydowanym faworytem obu rozgrywek. Bawarczycy są już niemal pewni zdobycia mistrzostwa kraju - na cztery kolejki przed końcem wyprzedzają o siedem punktów Borussię Dortmund.
W miniony weekend pokonali w Leverkusen Bayer 4:2 w 30. kolejce, a jedną z bramek dla gości - swoją 30. w obecnych rozgrywkach - strzelił Robert Lewandowski. Łącznie była to 44. bramka polskiego napastnika w tym sezonie w Bayernie - ma też 11 trafień w Lidze Mistrzów i trzy w Pucharze Niemiec.
W Leverkusen Polak zobaczył piątą żółtą kartkę i będzie pauzować w kolejnym meczu niemieckiej ekstraklasy. Teraz może jednak wystąpić w rozgrywkach o puchar kraju. Jutrzejsze spotkanie 1/2 finału w Monachium rozpocznie się o godz. 19:45 czasu GMT.
Bayern i Eintracht zmierzyły się sobą w finale tych rozgrywek w 2018 roku, wówczas nieoczekiwanie górą była ekipa z Frankfurtu (3:1). Od tego czasu wszystkie mecze obu zespołów kończyły się wysokimi wynikami. W starciu o Superpuchar Niemiec latem 2018 roku Bayern wygrał 5:0, a w sezonie 2018/19 zwyciężył w obu spotkaniach w Bundeslidze - 3:0, 5:1.
W obecnym sezonie Eintracht wygrał jesienią 5:1 (rywale grali przez prawie cały mecz w dziesiątkę), jednak w rundzie rewanżowej, kilkanaście dni temu, lepszy był Bayern - 5:2.
Finał, po przymusowej zmianie terminu, zaplanowano na 4 lipca.
Czytaj więcej:
Dieter Mueller: Lewandowski ma obsesję na punkcie goli
Trzydziesty gol Lewandowskiego. Bayern o krok od tytułu
Lewandowski strzelił więcej goli niż wiele europejskich klubów