£1 500 kary za psie odchody we własnym ogródku
Craig Wood nie miał nic przeciwko, aby jego pupil załatwiał się w przydomowym ogródku. Niestety, nie garnął się też usuwania nieczystości, co sprawiło, że sąsiedzi zaczęli narzekać na odór zalegających psich odchodów.
Sprawa trafiła do radnych dystryktu Castle Point w południowym Essex. Urzędnicy postanowili zareagować i wysłali do 25-latka pismo z poleceniem oczyszczenia bałaganu i regularnego sprzątania po psie.
Jednak Wood zignorował nakaz lokalnych władz. W efekcie stanął przed Sądem Magistrackim w Basildon, który ukarał go grzywną w wysokości 1 485 funtów.
Zdaniem sąsiadów Wooda, nawet sąd nie zmienił nawyków ich współlokatora z segmentu przy Catherine Road, ponieważ - jak zaznaczają - pies wciąż załatwia się w ogrodzie, a przykry zapach nie zniknął.
"Kilku sąsiadów jest coraz bardziej sfrustrowanych. Stale czuć odór psich odchodów" - wyznał jeden z mieszkańców w rozmowie z "Halstead Gazette".
Rzecznik Rady Castle Point potwierdził, że miasto otrzymuje dalsze skargi na Craiga Wooda, który - pomimo otrzymania pisemnego ostrzeżenia - wciąż narusza postanowienie radnych i sądu.
Więcej informacji na temat sprzątania po psie w Wielkiej Brytanii można znaleźć w naszym Poradniku.