BMW przygotowuje się na twardy Brexit
Koncern z Bawarii z zadowoleniem przyjął wstępne porozumienie do jakiego doszło w tym tygodniu między władzami Wielkiej Brytanii a Unią Europejską. Według BMW, był to "pozytywny krok w dobrym kierunku". Mimo tego niepewność polityczna w Londynie powoduje, że należy rozważać różne scenariusze w tym tzw. twardy Brexit.
"Niepewność nie jest dobra dla biznesu. Jako odpowiedzialny pracodawca musimy przygotować się na najgorszy scenariusz, który oznacza brak porozumienia ws. Brexitu" - tłumaczy BMW w oświadczeniu.
"Będziemy nadal apelować do wszystkich stron o porozumienie zachowujące swobodny handel, na którym nasza sieć produkcyjna jest oparta" - dodano.
Czwartkowy kryzys polityczny wokół rezygnacji członków rządu pogarsza sytuację premier May, której gabinet nie dysponuje samodzielną większością głosów w Izbie Gmin. W ciągu dnia siedmiu członków jej rządu, w tym dwóch ministrów i czterech wiceministrów, ustąpiło ze stanowiska w proteście przeciwko przyjętemu w środę wieczorem projektowi umowy wyjścia z Unii Europejskiej. Szczególne kontrowersje wzbudziła rezygnacja szefa resortu ds. Brexitu Dominica Raaba, który od objęcia stanowiska w lipcu br. był współodpowiedzialny za przebieg negocjacji ze Wspólnotą.
Wspierająca dotychczas May w kluczowych głosowaniach Demokratyczna Partia Unionistów (DUP) zapowiedziała głosowanie przeciwko proponowanemu porozumieniu w sprawie Brexitu, twierdząc, że otwiera ono drogę do naruszenia integralności terytorialnej Wielkiej Brytanii.
Swój sprzeciw zasygnalizowała także grupa 60 eurosceptyków w Partii Konserwatywnej, co oznacza, że szefowa rządu musiałaby liczyć na głosy opozycji.
W razie nieuzyskania przez premier May większości w parlamencie dla proponowanej umowy W. Brytania mogłaby opuścić Wspólnotę bez żadnego porozumienia. Eksperci ostrzegają jednak, że taki scenariusz miałby bardzo poważne negatywne konsekwencje dla gospodarki całej Europy.