BBC ujawnia: Landlordzi chcą seksu zamiast czynszu za wynajem
Reportaż został nadany przez oddział BBC Points West, w cyklu dokumentów "Inside Out".
Właściciele nieruchomości, oboje z Bristolu, nie chcieli pieniędzy za czynsz ani rachunki - wszystko w zamian za seks raz w tygodniu.
Jeden z landlordów, który przedstawił się jako Mike, zaproponował reporterce Rachel Stonehouse designerskie mieszkanie z dwiema sypialniami pod warunkiem, że zgodzi się na seks bez zobowiązań. "Pokój, czynsz, rachunki - wszystko opłacone. Nawet będę ci dawał zasiłek. Ale raz na tydzień musisz ze mną sypiać" - zachęcał mężczyzna.
Kiedy kobieta oświadczyła, że jest to dziennikarska prowokacja, Mike tłumaczył, że "udawał właściciela" w ramach badań nad wykorzystywaniem kobiet w Wielkiej Brytanii.
Z kolei inny właściciel domu o imieniu Tom zaproponował dziennikarce darmowy czynsz, gaz, prąd i WiFi. Gdy kobieta zapytała, czy w zamian oczekuje seksu, odpowiedział: "Bardzo mnie zawstydziłaś. Rób, co chcesz; i jeśli chcesz się kochać, kochaj się. Nie od razu. Jeśli nie jesteś gotowa, daj sobie tydzień lub dwa. Ale tak - seks jest wymagany".
Program ujawnił niepokojącą skalę tego zjawiska, bo od podobnych ofert aż roi się w internecie. Wystarczy wspomnieć o 35-latku, który poprosił o zdjęcie i - w zamian za "usługi" - zaoferował pokój za funta.
Jak donosi BBC, mężczyźni uważają, że oferowanie mieszkania za seks jest nie tylko uzasadnione, ale również zupełnie legalne. Nie mają pojęcia, że w rzeczywistości łamią prawo – takie zachowanie jest w Wielkiej Brytanii karalne.