"UK może anulować Brexit bez żadnych konsekwencji"
Nathalie Loiseau oznajmiła, że Francja i inne państwa członkowskie nadal nie chcą, by Wielka Brytania opuściła ten blok.
Stwierdzenie francuskiej minister pojawiło się w obliczu zbliżającej się perspektywy braku porozumienia Wielkiej Brytanii z Unią. Obie strony utknęły w martwym punkcie - między innymi w sprawie irlandzkiej granicy.
Najwyżsi rangą urzędnicy Wspólnoty jak Jean-Claude Juncker czy Donald Tusk uważają, że Brexit wciąż jest sprawą odwracalną.
Prezydent Francji Emmanuel Macron także zapewnia, że "drzwi dla Wielkiej Brytanii pozostają otwarte", gdyby Londyn zdecydował się odwrócić Brexit.
W podobnym tonie już wcześniej przemawiał do Brytyjczyków premier Irlandii. Polityk podkreślał, że jego kraj nigdy nie chciał, aby Wielka Brytania opuszczała Unię, wspólny rynek, ani unię celną. Wciąż nieuregulowana jest kwestia granicy i swobodnego przepływu osób pomiędzy Irlandią a wchodzącą w skład Zjednoczonego Królestwa Irlandią Północną.
Komisja Europejska uznała, że jeśli Wielka Brytania opuści Unię, będzie musiała ponownie do niej wstąpić - co oznacza, że kraj ten prawdopodobnie nie otrzyma dawnego rabatu i preferencyjnego traktowania, które ma obecnie.
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca 2017 roku i powinna opuścić Wspólnotę do 29 marca 2019 roku. Według rządowych planów, UK zachowa obecne warunki członkostwa - poza prawem głosu - w ramach tzw. okresu przejściowego do 31 grudnia 2020 roku.