Wyłudził 136 tys. euro zasiłków "na kuzyna"
Według "Irish Examiner”, oszustwo wyszło na jaw dopiero wtedy, gdy Nigeryjczyk sam się do niego przyznał. W 2015 roku napisał do ministerstwa list, w którym podał swoje prawdziwe imię i nazwisko oraz datę urodzenia. Tłumaczył, że "chce zadośćuczynić”.
Jednak zdaniem policjanta prowadzącego sprawę, prawdziwym powodem ujawnienia prawdy był fakt, iż żona i dzieci oszusta otrzymały irlandzkie obywatelstwo i on sam chciał zalegalizować swój status.
Mieszkaniec Ballbrigan pod Dublinem został skazany za defraudację zasiłków Family Income Support, Jobseekers Allowance oraz Supplementary Welfare Allowance. Między 2007 a 2013 rokiem Nigeryjczyk pobrał w sumie 136 449 euro. Mężczyzna nie był wcześniej karany.
Podczas wydawania wyroku sędzia podkreślił, że tego typu przestępstwa są trudno wykrywalne. "Kara więzienia ma odstraszyć innych” - wyjaśnił.
David Aminu przyjechał do Irlandii w 2006 roku wraz z ciężarną żoną. W sądzie zeznał, że jego ojciec chciał ją zabić, ponieważ była chrześcijanką. Mężczyzna zaczął wyłudzać zasiłki, używając dokumentów mieszkającego w Wielkiej Brytanii kuzyna. Za prawo jazdy i paszport na jego nazwisko zapłacił £4 tys.
Śledczy przyznał, że gdyby mężczyzna nie ujawnił oszustwa, prawdopodobnie nigdy nie wyszłoby ono na jaw.
Nigeryjczyk ma teraz oddać część świadczeń. Jako że nie ma prawa do pracy w Irlandii, dług ma spłacić jego żona, która jest zatrudniona jako pielęgniarka.