Biznesmen: "Polacy byli wybawicielami Irlandii. Potrzeba ich więcej"
“Polacy byli wybawicielami Irlandii w czasach Celtyckiego Tygrysa, przyjechało stamtąd wielu świetnych fachowców. Jednak teraz to się skończyło. Po prostu trudno jest znaleźć Polaków do pracy” - stwierdził w audycji "Newstalk" John McCartin, dyrektor zarządzający Newtowngore Engineering w hrabstwie Leitrim.
Zdaniem mieszkańca Ballinamore, teraz Rumuni do pewnego stopnia odgrywają tę rolę, jaką mieli Polacy 10 lat temu.
“Skontaktowałem się z jedną z agencji rekrutacyjnych, poszukując Polaków. Powiedzieli, że nikogo nie mają, ale są dostępni Rumuni. Po kilku tygodniach zadzwoniłem tam znowu. Usłyszałem, że jest im bardzo przykro, ale obiecali innej firmie 20 ludzi, a udało się znaleźć tylko 6” - relacjonował.
McCartin podkreślił, że Irlandia, jako słabo zaludniony kraj, może przyjąć o wiele więcej osób.
“Możemy dać pracę wielu ludziom, nie ma żadnych przeciwwskazań. Tymczasem przez braki kadrowe tracimy miliony euro. W mojej firmie nieobsadzonych jest 15 stanowisk. Po prostu w tym kraju nie ma wystarczającej liczby inżynierów elektroniki, monterów i projektantów konstrukcji stalowych. Przez to nie jesteśmy w stanie przyjmować wszystkich zleceń” - podkreślił dyrektor, który jednocześnie pełni funkcję radnego Fine Gael.
Zdaniem specjalisty, Irlandczycy powinni zmienić swoje podejście do edukacji technicznej.
“Traktujemy praktyczną naukę zawodu jako coś gorszego - zupełnie niepotrzebnie” - zaznaczył.