ANSA: Sprawcy napadu na Polaków to najpewniej nielegalni imigranci
Włoska agencja prasowa poinformowała, że policja ma odciski palców sprawców i dysponuje też nagraniami z kamer na plaży.
Powołując się na źródła w organach ścigania ANSA dodała, że śledztwo jest "trudne". Prowadzi ono do środowisk nielegalnych imigrantów, wśród nich handlarzy narkotyków, którzy uprawiali ten proceder na pełnej turystów Riwierze nad Adriatykiem.
W nocy z piątku na sobotę czterech napastników zaatakowało parę młodych polskich turystów na plaży w popularnej miejscowości nadmorskiej na północy Włoch.
Kobieta została brutalnie zgwałcona, a jej partner dotkliwie pobity.
We wtorek zespół z udziałem polskiego prokuratora uda się do włoskiego Rimini, na miejsce napaści na parę polskich turystów.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo ws. zbiorowego gwałtu na Polce oraz napadu na nią i jej męża na plaży we włoskim Rimini. Zostało ono wszczęte w kierunku art. 197 par. 3 i 4 Kodeksu karnego (gwałt ze szczególnym okrucieństwem) oraz art. 280 Kodeksu karnego (rozbój).
Jak poinformowano w niedzielę, prokuratura zwróci się z wnioskiem do Włoch o przekazanie dokumentacji procesowej. Obecnie trwają ustalenia ze stroną włoską.
O napadzie na Polaków jako "bestialskim" i "nieludzkim" pisała wczoraj włoska prasa.