Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Żyła: Czułem się tak, jakby ktoś wrzucił mi na plecy worek ziemniaków

Żyła: Czułem się tak, jakby ktoś wrzucił mi na plecy worek ziemniaków
Żyła: "Dzisiaj wiatr kręcił, trzeba było mieć szczęście, aby trafić na dobre warunki". (Fot. Getty Images)
Piotr Żyła, najlepszy z Polaków w dzisiejszym konkursie Pucharu Świata w Oslo, w rozmowie z reporterem TVP przyznał, że 'dzisiaj było ciutkę gorzej niż wczoraj', a w drugim skoku czuł się, jakby 'ktoś mu włożył na plecy worek ziemniaków'.
Reklama
Reklama

"Pierwszy skok był niezły, ale w drugim czułem się tak, jakby ktoś mi włożył na plecy worek ziemniaków. Dzisiaj wiatr kręcił, trzeba było mieć szczęście, aby trafić na dobre warunki. Dlatego tak dobrze nie poszło jak chcieliśmy" - przyznał Żyła, który zajął dziewiąte miejsce.

Zapytany o problemy w locie, jakie miał Kamil Stoch, Żyła potwierdził, że takie przypadki, szczególnie podczas treningów, są dość częste.

"Kamil złapał świdra, narta mu poszła w dół. Dobrze, że nie odkręciło go całkiem, wtedy miałby o wiele większe problemy. W takich sytuacjach poziom adrenaliny skacze do góry, ale dla nas to nic nowego" - zaznaczył.

Na pytanie, czy na bieżąco śledzi klasyfikację cyklu Raw Air, skoczek stwierdził, że tego nie robi.

"Po co? Aby popłynąć...? To nie ma sensu, na razie trzeba skakać swoje, a z klasyfikacją turnieju zapoznam się po ostatnim konkursie w następną niedzielę w Vikersund" - podsumował z uśmiechem.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama