Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Tenisista Hubert Hurkacz: Dwóch Janowiczów, to o jednego za dużo

Tenisista Hubert Hurkacz: Dwóch Janowiczów, to o jednego za dużo
Hubert Hurkacz doskonale poradził sobie podczas turnieju Davis Cup (Fot. Getty Images)
Hubert Hurkacz, które zebrał sporo pochwał za weekendowy debiut w Pucharze Davisa wzbrania się przed nazywaniem go 'drugim Jerzym Janowiczem'. 'Nie mogę być nim, bo dwóch Janowiczów, to o jednego za dużo' - zaznaczył z uśmiechem 19-letni tenisista z Wrocławia.
Reklama
Reklama

Polacy w debiucie w 16-zespołowej Grupie Światowej przegrali z Argentyńczykami w Gdańsku 2:3. 587. w rankingu ATP Hurkacz w piątek uległ Leonardo Mayerowi (46.) 2:6, 6:7 (3-7), 2:6, wczoraj niespodziewanie pokonał Renzo Olivo (167.) 4:6, 7:6 (8-6), 6:4. Pochodzący z Wrocławia zawodnik ma jednak świadomość, że przed nim jeszcze sporo pracy.

"Muszę mieć większą regularność z głębi kortu. Nie serwowałem też w Gdańsku jeszcze tak, jak potrafię najlepiej" - wyliczał w rozmowie z dziennikarzami.

Jak dodał, ze zgrupowaniami reprezentacji Polski był już nieco obyty, bo wcześniej brał w nich udział jako sparingpartner kadrowiczów. Tym razem jednak po raz pierwszy znalazł się w meczowej "czwórce".

"Ostatni tydzień dał mi dużo pozytywnej energii i motywacji do jeszcze cięższego trenowania. Dziękuję całej drużynie za wsparcie. Każdy pomagał mi na swój sposób. Łukasz Kubot np. przed meczami dużo ze mną rozmawiał" - wspominał Hurkacz.

Nie ma on jednego tenisowego idola. "Po trochu wzoruję się na wszystkich. Na pewno staram się podpatrywać Novaka Djokovica, który nie przegrywa meczów" - przyznał.

W jego planie na obecny sezon jest znalezienie się w okolicy 180. miejsca na światowej liście. W ciągu dwóch lat chciałby zawitać do czołowej "100". Jednocześnie zaznaczył, że miejsce w rankingu nie spędza mu snu z powiek.

"Staram się nie tworzyć sobie takiej presji, ale ciągle się rozwijać i iść do przodu" - argumentował. Hurkacz podkreślił, że ma wsparcie finansowe ze strony związku, firmy produkującej odżywki i jednej z tenisowych fundacji. Wrocławianin liczy, że w niedalekiej przyszłości zgłoszą się do niego sponsorzy.

"Większość kosztów pokrywają moi rodzice" - zaznaczył. Jego najbliższe plany to wyjazd do Stanów Zjednoczonych. "Najpierw treningi w Indian Wells, potem dwie 25,  a potem powrót do szkoły" - wyliczał uczeń Sopockiej Akademii Tenisowej, który w tym roku będzie zdawał maturę. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 21.05.2024
    GBP 4.9798 złEUR 4.2572 złUSD 3.9175 złCHF 4.3052 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama