Atak hakerów na TalkTalk. Firma zapewnia, że skala problemu jest mniejsza niż sądzono
Atak jest "mniejszy" niż pierwotnie sądzono, ale dane kont bankowych klientów mogły być zagrożone - stwierdziła dzisiaj prezes Talk Talk, Diana Harding.
Dodała, że informacje dotyczące kart kredytowych mogły być skradzione tylko częściowo, bo hakerzy uzyskali dostęp do niekompletnych danych, gdzie cyfry zastępowane były znakiem "x" - informuje BBC. Skradziono jednak adresy e-mail klientów.
Od wczoraj zgłaszają się pierwsi poszkodowani, którym przestępcy wyczyścili konta bankowe. Niektórzy już kilka dni temu zauważyli niewyjaśnione przelewy i płatności.
Klienci TalkTalk zarzucają firmie, że wiedziała o włamaniu hakerów wcześniej, ale podała informację o tym za późno, by mogli się zabezpieczyć zmieniając hasła bankowe.
Brytyjski urząd kontroli telekomunikacji Ofcom wszczął dochodzenie, dlaczego TalkTalk nie zabezpieczył jak należy bazy danych stosując kodowanie i dlaczego przechowywał dane byłych klientów, którzy odeszli do konkurencji.