London Pride: Wyjątkowa parada zgromadziła dziesiątki tysięcy uczestników
W ubiegłym roku na cykl wydarzeń w ramach London Pride przyjechało z całego świata ponad 750 osób, a w paradzie po ulicach miasta wzięło udział 30 tys.
W tym roku frekwencja była podobna - z Baker Street do White Hall, przez Oxford Street, Regent Street i Trafalgar Square przemaszerowały stowarzyszenia, kluby, instytucje państwowe i nieformalne organizacje skupiające osoby o różnej orientacji seksualnej. W sumie było to 250 grup z różnych zakątków świata.
"Pride to cudowne wydarzenie, które świętuje równość grup LGBT i pokazuje, jak daleko w tym temacie zaszliśmy. Jednak liczba przestępstw z nienawiści wobec osób o innej orientacji seksualnej wzrasta, osoby homoseksualne w Wielkiej Brytanii są prześladowane w szkołach i izolowane w pracy. Rząd musi się więc zająć reformą prawa" - podkreśliła Ruth Hunt, szefowa Stonewall - organizacji charytatywnej walczącej o równe prawa dla homoseksualistów.
"W dzisiejszych czasach aż w 75 krajach bycie gejem jest nielegalne; w 10 krajach grozi za to kara śmierci" - przypomniała działaczka, cytowana przez "Evening Standard".
Chociaż Pride London w obecnej formie założono w 2004 roku, to marsze homoseksualistów w Londynie odbywały się już w latach 70-tych.
Wczorajsza parada przebiegała bez zakłóceń, a ochrona policji była wzmocniona na skutek piątkowych zamachów w Tunezji i Francji.