Brytyjski poseł przeprasza za "polskiego hydraulika z 20-osobową rodziną"
Krzywdzące stwierdzenie Roystona Smitha, konserwatywnego posła z Southampton, padło w miniony czwartek w wywiadze dla serwisu "Daily Echo". Reakcja ciężko pracujących i studiujących w Wielkiej Brytanii rodaków była natychmiastowa - nie minęły 24 godziny, a ponad 600 Polaków w ramach inicjatywy British Poles wysłało protest, w którym żądało sprostowania wypowiedzi.
Po tej akcji Royston Smith oficjalnie przeprosił imigrantów, m.in. publikując oświadczenie na swojej stronie internetowej.
"Udowodniliśmy, że polska presja ma sens, bo już dziś otrzymaliśmy od niego oficjalne przeprosiny. Nieczęsto zdarza się, żeby polityk stanął na wysokości zadania i w honorowy sposób potrafił przeprosić Polaków. Tak stało się tym razem. Jego odpowiedź nie jest idealna i jest trochę wymijająca, trzeba jednak docenić użycie słów I apologise oraz fakt, że Royston Smith próbuje nawiązać dialog z Polakami" - zaznacza Jerzy Byczyński, jeden z pomysłodawców British Poles Initiative.
Smith - w mailach wysłanych do Polaków - pochwalił też polskie sklepy i polskich imigrantów. Z kolei na Twitterze napisał, że jest pod wrażeniem sprawnej polskiej organizacji. "Zaprosił do parlamentu na rozmowę o Polakach w Wielkiej Brytanii także jednego z protestujących, Patryka Malińskiego, polskiego działacza Partii Konserwatywnej oraz delegację British Poles Initiative" - podsumowuje Byczyński.
To już kolejny sukces inicjatywy British Poles. Przed wyborami parlamentarnymi pomogła ona wyborcom posiadającym zarówno polskie, jak i brytyjskie obywatelstwo, poznać poglądy potencjalnych parlamentarzystów w Izbie Gmin na ważne kwestie polsko-brytyjskie.