Brytyjskie domy pełne groźnych bakterii
Po przebadaniu próbek pobranych z podeszw butów Brytyjczyków okazało się, że wnoszą oni do swoich domów m.in. bakterie chorobotwórcze powodujące zapalenie płuc, bakterie E.coli, salmonelli i liczne roztocza. W brytyjskich dywanach można znaleźć sierść zwierząt, resztki odchodów koni i lisów, pozostałości moczu, wymiocin i smoły.
Jak zaznacza "Rug Doctor" - firma, która sprawdzała czystość dywanów - ok. 40% respondentów nosi obuwie w domu, a tylko co piąta osoba czyści podeszwy swoich butów. 41% Brytyjczyków nie zamierza natomiast zmieniać obuwia na domowe pomimo tego, iż 91% pozwala swoim dzieciom bawić się na dywanie.
Higiena Wyspiarzy nie wygląda także najlepiej, jeśli chodzi o codziennie nawyki - tylko co dziesiąty badany zmienia ręczniki raz na tydzień i myje zęby dwa razy dziennie, a tylko 53% kąpie się lub bierze prysznic raz dziennie.
Przeważająca większość ankietowanych przyznała również, że nie myje rąk po wizycie w toalecie i przez tygodnie nie zmienia pościeli.