'Ugryźcie się w język, zanim zaczniecie plotkować'
Papież Franciszek oznajmił dzisiaj, że zanim chrześcijanin zacznie kogoś obmawiać, 'powinien ugryźć się w język'. 'Dobrze mu to zrobi, bo język mu spuchnie i nie będzie mógł więcej plotkować' - podkreślił podczas audiencji generalnej w Watykanie.
Reklama
Reklama
W katechezie Franciszek wyraził opinię, że przywara obmawiania innych jest jednym z powodów podziałów w Kościele. "Katolicy nie mogą być sprawcami tych podziałów" - zaznaczył.
"Prawdziwym bogactwem jest to, co nas jednoczy, a nie to, co dzieli" - zauważył papież i zachęcił wiernych do refleksji: "czy przyczyniam się do jedności w rodzinie, w parafii, w Kościele czy też jestem plotkarzem, powodem podziałów, kłopotów?". "Obmawianie innych szkodzi Kościołowi, plotki ranią" - dodał.
Papież położył nacisk na to, że jedność nie polega na "uniformizacji, lecz na różnorodności". "Nie jest to też owoc naszego przyzwolenia czy demokracji albo porozumienia, bo pochodzi od Ducha Świętego" - zaznaczył.
Mówiąc o jedności Kościoła Franciszek stwierdził, że "nie ma jednego Kościoła Europejczyków, Azjatów, Afrykanów czy Amerykanów". Papież przypomniał, że "Kościół jest wszędzie ten sam" i skrytykował tych, którzy według jego słów "zawłaszczają Kościół dla swojego narodu, dla swoich przyjaciół".
"To smutne znaleźć Kościół zawłaszczony przez taki egoizm, taki brak wiary" - ocenił papież zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra.
"Prawdziwym bogactwem jest to, co nas jednoczy, a nie to, co dzieli" - zauważył papież i zachęcił wiernych do refleksji: "czy przyczyniam się do jedności w rodzinie, w parafii, w Kościele czy też jestem plotkarzem, powodem podziałów, kłopotów?". "Obmawianie innych szkodzi Kościołowi, plotki ranią" - dodał.
Papież położył nacisk na to, że jedność nie polega na "uniformizacji, lecz na różnorodności". "Nie jest to też owoc naszego przyzwolenia czy demokracji albo porozumienia, bo pochodzi od Ducha Świętego" - zaznaczył.
Mówiąc o jedności Kościoła Franciszek stwierdził, że "nie ma jednego Kościoła Europejczyków, Azjatów, Afrykanów czy Amerykanów". Papież przypomniał, że "Kościół jest wszędzie ten sam" i skrytykował tych, którzy według jego słów "zawłaszczają Kościół dla swojego narodu, dla swoich przyjaciół".
"To smutne znaleźć Kościół zawłaszczony przez taki egoizm, taki brak wiary" - ocenił papież zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama