Brytyjski rząd rezygnuje z planów podniesienia stawek podatku dochodowego w nowym budżecie
Decyzja zapada po tygodniu wyjątkowo burzliwych przecieków i wewnętrznych napięć, kiedy to współpracownicy premiera sugerowali, że byłby gotów walczyć z każdym wyzwaniem dla utrzymania swojego przywództwa — przy czym niektórzy wskazywali na ministra zdrowia Wesa Streetinga jako jego potencjalnego rywala, czemu ten publicznie zaprzeczył.
Informacja o sensacyjnej zmianie stanowiska w sprawie podatków, podana po raz pierwszy przez "Financial Times", została skierowana w środę do Biura Odpowiedzialności Budżetowej. Downing Street nie zaprzeczyło tym doniesieniom, ale stwierdziło, że nie będzie komentować kwestii budżetowych.
Szefowa Ministerstwa Finansów wcześniej poinformowała organ nadzoru budżetowego o planach podwyższenia podatku dochodowego, łamiąc jedną z kluczowych obietnic wyborczych Partii Pracy. "FT" podał, że Reeves może teraz przeanalizować zmianę progów podatkowych — co może być postrzegane jako ukryta forma podwyżki podatku.
Źródła zbliżone do ministerstwa podkreślały, że Reeves chce uzyskać znaczący "margines bezpieczeństwa" w budżecie, aby uciszyć spekulacje na temat możliwego naruszenia zasad fiskalnych.
Reeves i Starmer najprawdopodobniej zastosują kilka mniejszych zmian podatkowych, aby wypełnić wielomiliardową "lukę" budżetową, wynikającą ze spadku tempa wzrostu gospodarczego oraz z wycofania się z innych planowanych działań - w tym cięć dodatków do kosztów ogrzewania zimą i świadczeń dla osób z niepełnosprawnościami.
Wśród nich mogą znaleźć się wyższe opłaty nakładane na branżę hazardową, aby pokryć koszt zniesienia limitu zasiłków na drugie dziecko, będący potencjalnie kolejnym znacznym wydatkiem dla Reeves.
Jednak źródła z resortu finansów twierdzą, że dochody z tych opłat nie będą nawet zbliżone do sfinansowania zniesienia tego limitu.
Downing Street i ministerstwo finansów od tygodni przygotowywały posłów Partii Pracy na złamanie obietnicy wyborczej. W szczególności podkreślano, że posłowie nie powinni publicznie krytykować budżetu ze względu na wpływ, jaki takie wypowiedzi mogą mieć na rynki obligacji i koszty pożyczek państwa.
Oczekuje się, że Reeves przedłuży także zamrożenie progów podatku dochodowego od osób fizycznych, które zostało wprowadzone przez konserwatystów.
W ostatnich tygodniach resort finansów próbował przekonywać posłów Partii Pracy do planu podniesienia podatku dochodowego, organizując spotkania z ministrami i ekonomistami, aby uzasadnić potrzebę stabilności fiskalnej.
Pomimo dużej większości, posłowie Partii Pracy pokazali już swoją siłę podczas lipcowego głosowania w sprawie świadczeń społecznych, zmuszając rząd do odwrócenia decyzji, co miało dla niego negatywne skutki.
Źródła rządowe początkowo uważały, że ich ofensywa dyplomatyczna przynosi efekty, ale wielu posłów Partii Pracy nadal było zaniepokojonych wpływem tej decyzji na swoich wyborców i sceptycznie podchodziło do sensowności złamania tak ważnej obietnicy wyborczej.
Niezadowolenie z działań Starmera i jego polityki, narastające od miesięcy, wybuchło przy okazji tego planu, a posłowie otwarcie dyskutowali, czy może to oznaczać koniec dla premiera.
Czytaj więcej:
Podwyżki podatków i spadek inwestycji mogą ograniczyć wzrost gospodarczy Wielkiej Brytanii
Rynek w pracy w UK wciąż słabnie. Stopa bezrobocia wzrosła do 5%





























