Trump: Mogą być konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Putina z Zełenskim

Trump wyraził przekonanie, że Putin z Zełenskim powinni się spotkać, lecz oba kraje mają załatwić to między sobą. "Może się spotkają, może nie. Zobaczymy, co wydarzy się w ciągu tygodnia czy dwóch" - podkreślił, przyjmując w Białym Domu prezydenta Korei Płd. Li Dze Mjunga.
Trump powtórzył na spotkaniu w Gabinecie Owalnym, że dobrze dogaduje się z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. Uznał, że "może coś się uda zrobić" w sprawie konfliktu koreańskiego. Zaznaczył, że chciałby spotkać się z Kimem, i nie wykluczył, że do spotkania mogłoby dojść w tym roku.
Prezydent Korei Płd. podkreślił, że podczas pierwszej kadencji Trumpa sytuacja na półwyspie była stabilna. Natomiast w przerwie między pierwszą i drugą kadencją Trumpa Korea Północna rozwinęła swoje nuklearne zdolności i to pogorszyło sytuację na półwyspie.
"Nie zrobiliby tego, gdybym to ja był prezydentem" - oświadczył Trump, a Mjung zgodził się z tym stwierdzeniem. Dodał, że liczy na to, iż Trump doprowadzi do nowego otwarcia w sprawie pokoju na półwyspie oraz ocenił, że tylko on może tego dokonać.
Prezydent USA powiadomił, że Stany Zjednoczone będą współpracować z Koreą Płd. i Japonią w kwestii ropy naftowej na Alasce.
Czytaj więcej:
Biały Dom potwierdził: Putin zgadza się na spotkanie z Zełenskim
"Guardian": Trump wycofuje się z rozmów pokojowych między Ukrainą i Rosją
Trump zapowiada możliwy zwrot w sprawie Ukrainy "w ciągu dwóch tygodni"
Ławrow dla NBC: "Rosja chce pokoju, ale nie chcą tego Europejczycy"