French Open: Djokovic z awansem do trzeciej rundy

Djokovic, który 22 maja obchodził 38. urodziny, jest rekordzistą pod względem zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych. Wygrał ich 24, a w ostatnią sobotę, pokonując Huberta Hurkacza w finale imprezy w Genewie, zanotował 100. triumf w cyklu ATP.
Obecnie szósty w rankingu Serb nie rozpoczął czwartkowego meczu najlepiej, bowiem już w pierwszym gemie stracił podanie. To był jednak koniec jego kłopotów, później dwukrotnie sam przełamał rywala, co wystarczyło mu do zwycięstwa 6:3 w pierwszym secie.
W drugim również wygrał dwa gemy przy serwisie Francuza, nie tracąc już przy tym podania ani razu, chociaż do triumfu 6:2 potrzebował czterech piłek setowych.
W trzecim secie przy prowadzeniu Mouteta 3:2 bez przełamań Djokovic poprosił o przerwę medyczną z powodu urazu stopy. Wrócił do rywalizacji, chociaż wciąż na jego twarzy widać było grymas bólu.
Notowany na 73. miejscu w światowym rankingu Francuz wykorzystał moment słabości rywala i przełamał go, chociaż nie zdołał później pójść za ciosem, bowiem w kolejnym gemie sam stracił podanie i na tablicy wyników było 4:4.
Miał później jeszcze szansę na przełamanie, miał nawet piłkę setową, ale ostatecznie zwycięzcę tej odsłony wyłonił tie-break. Całkowicie zdominował go wyżej notowany Serb, który wygrał 7-1.
Moutet po raz trzeci mierzył się z Djokovicem, nie zdołał go jeszcze pokonać.
To szóste z rzędu zwycięstwo 38-letniego tenisisty na kortach ziemnych.
Czytaj więcej:
Turniej ATP w Genewie: Finałowa porażka Hurkacza, 100. tytuł Djokovica