Nagły wzrost brytyjskiego PKB o 0,7%. To najszybsze tempo w krajach G7

Z zadowoleniem odnosząc się do tych danych, Keir Starmer stwierdził: "Zjednoczone Królestwo ma teraz najszybszy wzrost w G7. Od lipca mieliśmy cztery obniżki stóp procentowych, a płace rosną w szybszym tempie niż ceny".

Także minister ds. gospodarki Emma Reynolds podkreśliła, że wzrost ten oznacza, iż brytyjska gospodarka rozwija się w szybszym tempie niż gospodarka USA, Niemiec, Francji, Włoch, Kanady i Japonii, czyli pozostałych krajów należących do grupy G7.

Dane opublikowane przez Krajowy Urząd Statystyczny (ONS) pokazały również, że realne PKB na osobę wzrosło o 0,5% w pierwszym kwartale 2025 r., po raz pierwszy od zdobycia władzy przez Partię Pracy w lipcu ubiegłego roku.

Jednak sytuacja wielu gospodarstw domowych nadal nie jest lepsza, ponieważ kryzys związany z kosztami utrzymania wciąż jest dotkliwy.

Reynolds podkreśliła jednak, że płace rosną w szybszym tempie niż ceny, obniżki stóp procentowych przez Bank Anglii pozwolą obniżyć oprocentowanie kredytów hipotecznych dla części gospodarstw domowych, a planowane reformy pobudzą wzrost gospodarczy.

Optymistyczne dane o PKB, które okazały się korzystniejsze, niż przewidywano w City, są bodźcem dla minister Rachel Reeves, która spotkała się z ostrą krytyką dotyczącą jej jesiennego budżetu, w szczególności podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne dla pracodawców.

Może to również sprawić, że rząd będzie na dobrej drodze do osiągnięcia swojego programowego celu, jakim jest osiągnięcie przez UK najszybszego, trwałego wzrostu w grupie najbogatszych państw G7.

Produkt krajowy brutto (PKB) wzrósł o 0,7% w okresie od stycznia do marca - podał ONS. Oznacza to, że przewyższył on oczekiwania ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu o 0,6% w tym kwartale. Był to również najwyższy wskaźnik PKB od pierwszego kwartału 2024 r., kiedy to gospodarka wzrosła o 0,9%.

Funt na krótko zwiększył umocnienie w stosunku do dolara amerykańskiego po publikacji danych o PKB, wzrastając do 1,328 USD.

Niektórzy ekonomiści nie spodziewają się jednak kontynuacji takiego tempa wzrostu.

"Jest mało prawdopodobne, aby gwałtowny wzrost PKB o 0,7% kwartał do kwartału w I kwartale został powtórzony, ponieważ w dużej mierze wynikał on z przyspieszenia aktywności przed wprowadzeniem amerykańskich ceł i wzrostem opodatkowania firm krajowych" - stwierdził Paul Dales, główny ekonomista Capital Economics w UK.