Piłkarska Liga Mistrzów: Debiut Mbappe w "domu wariatów" na Bernabeu

"Jeśli ktoś może to zrobić, to Real Madryt" – taki wielki napis widnieje na okładce środowego wydania dziennika "Marca" jako zapowiedź rewanżowego spotkania ćwierćfinału Ligi Mistrzów. "Nic nie jest niemożliwe, to Real Madryt" – dodaje "AS".
W pierwszym meczu "Królewscy" ulegli "Kanonierom" w Londynie aż 0:3, znacznie ograniczając swoje szanse na awans do półfinału i obronę mistrzowskiego tytułu.
Jak podkreślił dziennik "El Mundo", fani "Królewskich" czekają na błysk geniuszu Kyliana Mbappe, który po raz pierwszy wystąpi "w domu wariatów Chamartin (dzielnica Madrytu, gdzie znajduje się stadion Realu – przyp. red.), miejscu, gdzie dokonują się rzeczy niemal niemożliwe".
Gazeta podkreśla hat-trick Francuza przeciwko Manchesterowi City w tym sezonie, ale także czerwoną kartę w ostatnim meczu ligowym przeciwko Deportivo Alaves za brutalne wejście na nogę przeciwnika.
Dziennik "El Pais" przypomina historyczne "remontady", czyli zwycięskie powroty "Królewskich" zauważając, że drużyna "buduje swoją wspaniałą historię w tych ekstremalnych sytuacjach". Z kolei "El Mundo" widzi w Mbappe zawodnika, który mógłby powtórzyć wspaniałe występy Cristiano Ronaldo czy Karima Benzemy, bohaterów niezwykłych "remontad" na Bernabeu.
Katalońska prasa ocenia zadanie, które stoi przed "Królewskimi", za "najtrudniejsze w ostatnim czasie", biorąc pod uwagę formę zawodników Realu w ostatnich tygodniach.
"Ale to jest Liga Mistrzów, to jest Bernabeu – argumenty, których drużyna Carlo Ancelottiego chwyta się, by wierzyć, że awans do półfinałów jest możliwy. To nie byle co, zważywszy na historię" – napisał dziennik "Mundo Deportivo".
Pierwszymi półfinalistami LM, wyłonionymi po wczorajszych meczach rewanżowych, są Barcelona i Paris Saint-Germain, które w dwumeczu pokonały odpowiednio Borussię Dortmund i Aston Villę.
Finał zaplanowano 31 maja w Monachium.
Czytaj więcej:
Piłkarska Liga Mistrzów: Trzech ćwierćfinalistów potrzebuje cudów w rewanżach
Piłkarska Liga Mistrzów: PSG i Barcelona przegrały, ale awansowały do półfinałów