Menu

Polak z UK był w epicentrum rosyjskiego ataku w Krzywym Rogu. Cudem przeżył

Polak z UK był w epicentrum rosyjskiego ataku w Krzywym Rogu. Cudem przeżył
Krzywy Róg był silnie bombardowany przez Rosjan już w 2023 roku. (Fot. Informator.ua/Global Images Ukraine via Getty Images)
Polski wolontariusz z Wielkiej Brytanii Karol Świacki był w epicentrum wybuchu po uderzeniu rosyjskiej rakiety w hotel w Krzywym Rogu w środę wieczorem. Zginęły wówczas cztery osoby, a ranne zostały 32. 'Nie wiem, jak to przeżyliśmy, uratowaliśmy się z gruzów' – wyznał.

"Kończyliśmy jeść kolację w hotelowej restauracji i mieliśmy wychodzić, kiedy dostaliśmy na telefony wiadomość o alarmie. Gdybyśmy wyszli, to już byśmy nie żyli. Nasze pokoje zostały zniszczone, wszystko się tam zapadło, całe czwarte piętro zlikwidowane" – relacjonował.

Świacki od 20 lat mieszka w Bournemouth w Wielkiej Brytanii, lecz pozostaje polskim obywatelem. Po wybuchu wojny na pełną skalę Rosji przeciwko Ukrainie założył organizację Ukraine Relief.

Obecnie wspiera ona rozbudowę i remonty ukraińskich szkół, zniszczonych przez rosyjską armię. To właśnie dlatego przyjechał w środę do Krzywego Rogu w obwodzie dniepropietrowskim na wschodzie Ukrainy.

Restauracja, w której siedział podczas ataku, znajdowała się na parterze. Byli tam współpracownicy Świackiego i ich ukraińscy przyjaciele, w tym ciężarna kobieta, która przyszła z dzieckiem.

"Jak uderzyła ta rakieta, to rozwaliła wszystko. W ułamku sekundy znaleźliśmy się w wielkim popiele, w ogniu, nie mieliśmy czym oddychać, nie wiedzieliśmy gdzie iść. To była masakra" - stwierdził.

"W samym środku byliśmy. Ja nie wiem jak myśmy przeżyli. Ja się urodziłem na nowo, mogę panu tylko tyle powiedzieć. Cała nasza drużyna razem z małym dzieckiem, wszyscy uratowaliśmy się z gruzów po prostu. Wyszliśmy jak Feniks z popiołów" – podkreślił.

Ten wyjazd do Ukrainy jest 14. od początku działalności jego organizacji. Świacki mówił, że spędził w tym kraju łącznie 200 dni i wraz ze współpracownikami przekazał pomoc tysiącom ludzi. Teraz Ukraine Relief zajmuje się zrujnowanymi szkołami.

"Ukraina jest jednym ogromnym bólem i cierpieniem. Dziękuję Bogu, że to się stało, że byłem tego świadkiem, bo nagrania z tego ataku mogę teraz pokazać tym, co nie wierzą, że tutaj jest wojna, że to propaganda. Tym, którzy krytykują za pomaganie Ukrainie" – podkreślił.

Wolontariusz stwierdził, że w kontekście tej wojny dziwi go postawa Stanów Zjednoczonych, które raptownie zmieniły politykę wobec Ukrainy.

"To jest nie do pomyślenia, co teraz robią Stany Zjednoczone, to woła o pomstę do nieba. Ludzie, trzeba się obudzić, obudzić w nas tę solidarność, bo tak nie może dalej być. Ten kraj (Ukraina) jest terroryzowany każdego dnia" – zaapelował.

Świacki wierzy, że Ukraina potrzebuje solidarności ze strony całego świata. "Za dużo tchórzy jest na tym świecie, za dużo ludzi, którzy się z tego nabijają, co strasznie mnie męczy. Ja już nie mam wątpliwości, że to jest misja mojego życia. Ja nie spocznę, dopóki Ukraina nie będzie wolna" – zapewnił w telefonicznej rozmowie z Polską Agencją Prasową.

    Kurs NBP z dnia 16.06.2025
    GBP 4.9976 złEUR 4.2612 złUSD 3.6804 złCHF 4.5317 zł

    Sport