Bayern pokonał wicemistrza i umocnił się na prowadzeniu

Jedyne wczorajsze spotkanie Bundesligi lepiej rozpoczęli gospodarze, którym prowadzenie dał Angelo Stiller (34.), ale jeszcze przed przerwą znów był remis, bo na listę strzelców wpisał się Francuz Michael Olise (45.).
Druga połowa to już znaczna przewaga lidera, udokumentowana golami Leona Goretzki (64.) i Francuza Kingsleya Comana (90+1.).
Bayern, który wygrał dziewięć z ostatnich 10 spotkań w ekstraklasie, ma 61 punktów. Wicelider Bayer zgromadził 50. Mistrz w tej kolejce wystąpi dzisiaj, kiedy zagra na wyjeździe z trzecim Eintrachtem Frankfurt - 42 pkt. Zespół ze Stuttgartu zajmuje siódme miejsce z dorobkiem 36 pkt.
ðªð ðð¨ð¦ð§ ðððð£ ðð¢ðð¡ð! ♥️#FCBayern #MiaSanMia | #VfBFCB pic.twitter.com/WsWCgBhHrY
— FC Bayern (@FCBayernEN) February 28, 2025
Wczoraj doszło też do zmian w dolnej części tabeli Bundesligi, choć nie grała żadna z niżej notowanych drużyn. To dlatego, że władze rozgrywek postanowiły ukarać Union Berlin walkowerem za zachowanie kibiców podczas grudniowego spotkania w stolicy kraju z VfL Bochum. Wówczas bramkarz gości Patrick Drewes został trafiony w głowę rzuconą z trybun racą.
Mecz zakończył się remisem 1:1, ale po postępowaniu dyscyplinarnym zmieniono wynik na 2:0 dla Bochum.
Do zdarzenia doszło w doliczonym czasie spotkania 14 grudnia. Uderzony w głowę Drewes musiał opuścić boisko, a mecz został przerwany na ok. 25 minut, a następnie dokończony. W tym momencie goście mieli już wykorzystany limit zmian, więc w bramce stanął napastnik Philipp Hofmann.
Oba zespoły zdecydowały jednak, że nie będą już walczyć o zmianę wyniku, i w oczekiwaniu na końcowy gwizdek sędziego zawodnicy tylko podawali do siebie piłkę.
To ważna decyzja dla ekipy VfL Bochum, która obecnie zajmuje trzecią pozycję od końca z 17 punktami na koncie. Jeśli się na niej utrzyma, będzie walczyć o utrzymanie w elicie w barażach z trzecim zespołem zaplecza ekstraklasy. Jeśli wyprzedzi ją Heidenheim - 15 pkt lub Holstein Kilonia - 13, to spadek będzie nieunikniony. Union Berlin nadal jest 13., ale ma 23 punkty zamiast 24.
Czytaj więcej:
Piłkarska Liga Mistrzów: Niespodzianki w barażach, awans Bayernu w ostatniej minucie