Amerykańskie media: Ludzie Muska objęli stanowiska w kluczowej agencji, by zwalniać urzędników
Jak pisze "NYT", OPM, odpowiadające za politykę kadrową w całym federalnym aparacie państwowym, stało się głównym punktem zainteresowania miliardera stawiającego sobie za cel odchudzenie państwa.
Szefem agencji ma zostać - po zatwierdzeniu przez Senat - popierający go inwestor z Doliny Krzemowej Scott Kupor, lecz jeszcze przed jego przyjściem na czołowych stanowiskach w biurze Musk zainstalował współpracowników z prowadzonych przez siebie firm SpaceX, Boring Company i xAI.
Według "NYT", w pracę OPM zaangażowany jest też - mimo braku formalnej roli - Steve Davis, znany jako prawa ręka Muska. Davis stał za polityką masowych zwolnień w Twitterze i innych przedsięwzięciach miliardera.
Elon Musk Lackeys Have Taken Over the Office of Personnel Managementhttps://t.co/dRPcwqKHiF
— Ella Septima-Hamer (@jbrous41) January 29, 2025
We wtorek nowe władze OPM rozesłały do wszystkich pracowników federalnych e-maila z zakazem pracy zdalnej i ofertą odejścia z pracy w zamian za ośmiomiesięczną pensję.
Zarówno nakaz pracy w biurze, wymagający od wielu pracowników zmiany miejsca zamieszkania, jak i oferta odejścia ma na celu zmniejszenie liczby urzędników o 5-10 proc., co zapowiadał wcześniej Musk w edytorialu na łamach "Wall Street Journal".
Sam Musk, który stoi na czele Departamentu Wydajności Państwa (Department of Government Efficiency, DOGE), ustanowionego jako część aparatu państwowego, miał pojawić się w siedziebie OPM w piątek, domagając się list pracowników.
Politycy Demokratów we wtorek kwestionowali legalność posunięcia i odradzali urzędnikom przyjęcie oferty, twierdząc, że mogą nie otrzymać obiecanych pieniędzy.
Pracownica Agencji Żywności i Leków (FDA), zajmująca się badaniami nad środkami leczniczymi, poinformowała, że obecne zasady w jej agencji nakładają obowiązek pracy w biurze przez jeden dzień w tygodniu. Mimo to, nie zamierza przyjąć oferty, bo nie ufa obietnicom ludzi Muska.
Trump OPM hires include recent high school grad who interned at Musk's Neuralinkhttps://t.co/Din0ykqJrE
— Frances (@fhicks106) January 30, 2025
Według portalu Wired, obok ludzi związanych z Muskiem i Doliną Krzemową wśród osób stojących na czele OPM są też działacze prawicowych organizacji i autorzy planów przeprowadzenia czystek wśród urzędników poprzez zmianę klasyfikacji poszczególnych stanowisk na stanowiska polityczne, podlegające luźniejszym zasadom zwolnień.
Jak twierdzi Wired, wśród doradców nowych kierowników agencji są m.in. 21-latek z firmy Palantir, należącej do byłego partnera biznesowego Muska, miliardera Petera Thiela, a także 19-letni student.
Według "NYT", wpływy Muska, nazwanego przez dziennik nowym "szefem biurokracji", sięgają w aparacie państwowym jeszcze dalej. Miliarder miał też zainstalować swoich współpracowników w innej znaczącej dla funkcjonowania państwa agencji - General Services Administration (GSA).
Miał również odegrać kluczową rolę w ułaskawieniu przez prezydenta Donalda Trumpa niemal wszystkich uczestników szturmu na Kapitol z 6 stycznia 2021 r.
Czytaj więcej:
"Financial Times": Musk agituje przeciw krajom Europy. Europę czekają problemy
"Musk szuka sposobów na zdestabilizowanie rządu Wielkiej Brytanii"
Oxfam: Światowi miliarderzy szybko powiększają swoje majątki
Donald Trump zaprzysiężony na 47. prezydenta USA. "Zaczyna się złoty wiek Ameryki"