"New York Times" doniósł o prawdopodobnej przyczynie pożarów w Los Angeles
Zgodnie z danymi Służby Leśnej, od 1992 roku ponad 3 600 pożarów w Kalifornii było związanych z produkcją, przesyłem i dystrybucją energii elektrycznej – zaznacza amerykański dziennik.
Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej (CalFire), który regularnie publikuje dane dotyczące pożarów, zbadał przyczyny ponad 12,5 tys. przypadków, począwszy od końca XIX wieku.
Z analiz wynika, że najczęstszymi powodami pożarów są wyładowania atmosferyczne oraz działalność człowieka w tym awarie infrastruktury energetycznej.
W poniedziałek mieszkańcy Altadeny (miejscowości wchodzącej w skład metropolii Los Angeles) złożyli pozew przeciwko spółce Southern California Edison (główny dostawca energii elektrycznej w Kalifornii), zarzucając jej, że wadliwe urządzenia firmy wywołały pożar Eaton, w wyniku którego zniszczonych zostało 5 tys. budynków.
Spółka oświadczyła, że prowadzi własne dochodzenie w sprawie przyczyn zdarzenia.
W 2017 roku pożar nazwany Thomas wybuchł w wyniku awarii linii przesyłowych spowodowanej silnymi wiatrami. Strażacy walczyli wówczas z ogniem przez niemal 40 dni.
Rok później pożar Camp, który objął północną część stanu, został wywołany awarią instalacji elektrycznej. Katastrofa pochłonęła ponad 80 ofiar śmiertelnych i zniszczyła około 18 tysięcy budynków.
Latem 2021 roku wybuchł pożar Dixie, po tym jak drzewo zetknęło się z liniami przesyłowymi firmy Pacific Gas & Electric. W wyniku tego zdarzenia spłonęło prawie 400 tysięcy hektarów powierzchni stanu.
Kalifornia nie jest jedynym stanem, który w ostatnich latach boryka się z pożarami związanymi z awariami sieci przesyłowych.
ð¥ ⚡️Los Angeles wildfires now amount to over $275 billion in damages, projected to be the costliest natural disaster in US history.
— Silkroad Press (@silkroadpress) January 15, 2025
A series of wildfires, including the significant Palisades Fire in Los Angeles, have resulted in substantial loss, with damage costs projected to… pic.twitter.com/FEA6e0VqNo
Śledczy ustalili, że największy w historii pożar w Teksasie, Smokehouse Creek z 2024 roku, wybuchł po tym, jak silny wiatr złamał słup energetyczny.
Podobne incydenty miały miejsce również w Oregonie w 2020 roku, gdzie pożary zniszczyły tysiące domów i pochłonęły życie co najmniej dziewięciu osób.
Kilka pożarów, które wybuchły 7 stycznia 2025 roku w rejonie hrabstwa Los Angeles, spowodowały już śmierć co najmniej 16 osób; zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo co najmniej kilkanaście tysięcy budynków. Ponad 150 tys. osób objęto nakazem ewakuacji, a drugie tyle otrzymało ostrzeżenia o możliwej konieczności opuszczenia domostw.
Czytaj więcej:
USA: Już 10 ofiar śmiertelnych pożarów w Kalifornii. Spłonęło około 10 tysięcy domów
"Guardian": Prawicowe portale oskarżają władze Kalifornii o skutki pożarów