Menu

W polskim rządzie biorą się za mobbing. Szykują nowe obowiązki dla firm

W polskim rządzie biorą się za mobbing. Szykują nowe obowiązki dla firm
Mimo ostrych przepisów prawa mających eliminować mobbing w miejscu pracy, zjawisko to zamiast maleć upowszechnia się. Najbardziej narażona grupa to w wieku 18-24 lat. (Fot. Getty Images)
Nowa definicja mobbingu, wyższe odszkodowania dla pracowników, dodatkowe obowiązki dla pracodawców i bardziej radykalne przepisy dotyczące zakazu dyskryminacji czy molestowania - czytamy w Money.pl o zmianach, jakie szykuje resort rodziny, pracy i polityki społecznej.

Money.pl informuje, że dotarł do projektu nowelizacji Kodeksu pracy, nad którym pracuje MRPiPS, którym kieruje Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica). Zmiana ma dotyczyć dwóch sfer: mobbingu i dyskryminacji w pracy.

Szefowa ministerstwa podkreśla, że to koniec zamiatania mobbingu pod dywan. "Ochrona pracowników przed niewłaściwymi zachowaniami, ale także przełożonych przed nieprawdziwymi oskarżeniami - to główne cele projektowanej ustawy" - wyjaśnia.

"Przygotowana przez MRPiPS ustawa, oprócz bardziej jasnej i precyzyjnej definicji mobbingu, będzie określać konkretne wymagania dla pracodawców w zakresie przeciwdziałania mobbingowi, wykrywania i zwalczania przemocy w miejscu pracy, a także znacząco zwiększy możliwość sądowego zadośćuczynienia za wyrządzone pracownikowi krzywdy" - dodaje Dziemianowicz-Bąk.

Według Money.pl, nowelizacja upraszcza definicję mobbingu, która po zmianach ma wyglądać następująco: "Mobbing oznacza zachowania polegające na uporczywym nękaniu pracownika. Uporczywość nękania polega na tym, że jest ono powtarzalne, nawracające lub stałe".

Wprowadza też otwarty katalog przesłanek precyzujących, czym jest mobbing.

To w szczególności: upokarzanie lub uwłaczanie; zastraszanie; zaniżanie oceny przydatności zawodowej pracownika; nieuzasadniona krytyka, poniżanie lub ośmieszanie pracownika; utrudnianie funkcjonowania w środowisku pracy w zakresie możliwości osiągania efektów pracy, wykonywania zadań zawodowych, korzystania z kompetencji, komunikacji ze współpracownikami, dostępu do koniecznych informacji; izolowanie pracownika lub wyeliminowanie z zespołu.

Jak podaje portal, ma zostać przyjęte, że działania te mogą mieć charakter "fizyczny, werbalny lub pozawerbalny". Sądy mają też nie badać czy mobbing był działaniem intencjonalnym, czy nie - wystarczy ustalenie samego faktu, że do niego doszło.

Mobbing ma być także surowiej karany. "Obecnie pracownik, który doznał mobbingu lub wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Po zmianach byłoby to minimalne wynagrodzenie, ale za okres sześciu miesięcy" - czytamy.

Czytaj więcej:

Kultura mobbingu w Polsce ma się dobrze

    Kurs NBP z dnia 23.04.2025
    GBP 5.0059 złEUR 4.2893 złUSD 3.7583 złCHF 4.5750 zł

    Sport