USA: Cztery osoby zginęły, dziewięć rannych w strzelaninie w liceum w Georgii

Wszyscy ranni zostali przewiezieni śmigłowcami ratunkowymi do szpitali. Wcześniej media sugerowały, że rannych jest nawet 30 ludzi
Agencja Reutera podała, że była to pierwsza strzelanina w placówce edukacyjnej w tym roku szkolnym, który w USA rozpoczął się 1 sierpnia. W Apalachee High School, gdzie doszło do tragedii, uczy się około 1 900 osób.
Siedemnastoletni uczeń liceum Sergio Caldera powiedział stacji ABC, że podczas lekcji chemii usłyszał strzały. Chwilę po tym ktoś zaczął pukać i prosić, aby go wpuścić do klasy. Gdy drzwi otworzono wbiegł nauczyciel, krzycząc że w szkole jest uzbrojony osobnik. Kolejne pukanie, które trwało chwilę i ustało, gdy do klasy doszły odgłosy strzałów z karabinu.

(Fot. Getty Images)
"Skierowałem wszystkie dostępne środki stanowe, aby odpowiedzieć na incydent w liceum Apalachee i apeluję do wszystkich mieszkańców Georgii, żeby połączyli się ze mną w modlitwie o bezpieczeństwo w klasach szkolnych, w hrabstwie Barrow, jak i w całym stanie" - przekazał w oświadczeniu gubernator Georgii Brian Kemp.
W strzelaninie zginęli nauczyciele: 39-letni Richard Aspinwall i 53-letnia Christina Irimieoraz uczniowie: 14-letni Mason Schermerhorn i jego rówieśnik Christian Angulo.
W ostatnich dwóch dekadach Stany Zjednoczone doświadczyły setek strzelanin w szkołach. Do największej tragedii doszło na Virginia Tech w 2007 roku, gdzie zginęło ponad 30 osób. Te straszliwe zdarzenia zintensyfikowały debatę o dostępie do broni w USA i słuszności drugiej poprawki do konstytucji, która zapewnia Amerykanom dostęp do broni.