Menu

Brytyjski minister zdrowia wypowiada wojnę zwolnieniom chorobowym. Szykują się powroty do pracy

Brytyjski minister zdrowia wypowiada wojnę zwolnieniom chorobowym. Szykują się powroty do pracy
Wes Streeting chce zrealizować swoją wizję zdrowego, pracującego brytyjskiego społeczeństwa... (Fot. Getty Images)
Nowy minister zdrowia Wes Streeting wypowiedział wczoraj wojnę 'chorobowej' Wielkiej Brytanii. W swoim pierwszym przemówieniu przedstawił plany odzwyczajania ludzi od pobierania świadczeń i zachęcania ich do powrotu do pracy.
Reklama
Reklama

Jak donosi "Daily Mail", 2,8 miliona osób zostało obecnie sklasyfikowanych jako bierne zawodowo z powodu długotrwałej choroby, przy czym w ubiegłym roku liczba ta wzrosła o 127 000.

Streeting podkreślił, że ministerstwo "nie jest już po prostu departamentem usług publicznych, tylko resortem wzrostu gospodarczego - a zdrowie narodu i zdrowie gospodarki są ze sobą nierozerwalnie powiązane".

"Oznacza to, że będziemy rządem, który jako pierwszy uzna ten fakt. Jesteśmy przekonani, że przywrócenie ludziom nie tylko zdrowia, ale także pracy, będzie stanowić duży wkład we wzrost gospodarczy - biorąc pod uwagę, że trzy miliony ludzi jest teraz bezrobotnych i chorych" - dodał Wes Streeting.

Zdaniem ministra, poprawa stanu zdrowia narodu i przywrócenie rynku pracy do poziomu sprzed pandemii może wygenerować miliardy funtów dla skarbu państwa i "pobudzić rozkwit Wielkiej Brytanii".

Szef resortu zdrowia poinformował też o swoich planach reformy służby zdrowia. "Nasza miłość do NHS nie budzi wątpliwości, ale czasami, jeśli kogoś kochasz, musisz przekonać go do zmiany. Chcę położyć kres kulturze żebraczej, w której minister zdrowia zwraca się do skarbu państwa tylko z prośbą o więcej pieniędzy. Chcę zapewnić skarbowi państwa miliardy funtów wzrostu gospodarczego" - oświadczył.

Program rządu w zakresie opieki zdrowotnej i społecznej ma zakończyć okres słabej produktywności i słabego wzrostu gospodarczego. Miałoby to nastąpić m.in. dzięki skróceniu list oczekujących w NHS, aby ludzie potrzebowali mniej urlopów z powodu problemów ze zdrowiem fizycznym lub psychicznym. Jak stwierdził Streeting, "możemy zbudować zdrowe społeczeństwo potrzebne dla zdrowej gospodarki".

Ministerstwo Pracy i Emerytur oszacowało, że zły stan zdrowia kosztował brytyjską gospodarkę 100 miliardów funtów w 2016 roku, ale nowsze szacunki wskazują, że koszty te wzrosły obecnie do 150 miliardów funtów, czyli 7 procent PKB.

Większy nacisk na poprawę zdrowia publicznego prawdopodobnie obejmie działania mające na celu ograniczenie palenia (oczekuje się, że ustawa o tytoniu i waporyzatorach zostanie przedstawiona w otwierającym nową sesję parlamentu przemówieniu króla) oraz nowe wytyczne mające na celu ograniczenie otyłości.

Streeting zobowiązał się też do współpracy z sektorem prywatnym w celu przyspieszenia dostępu do leków i technologii, które mogą poprawić opiekę nad pacjentami i zwiększyć efektywność NHS.

Stowarzyszenie Pacjentów opublikowało ostatnio wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 1 210 osób, która wykazała, że ​​30 procent badanych miało problemy z dostępem do lekarza pierwszego kontaktu w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a tylko w przypadku 28 procent osób potrzebujących opieki NHS wizyty lekarskie odbyły się zgodnie z planem.

Czytaj więcej:

Ukryte listy oczekujących na leczenie w NHS. Pacjenci zaniepokojeni opóźnieniami

Choroby serca najczęstszą przyczyną rezygnacji z pracy wśród brytyjskich pracowników

Partia Pracy obiecuje zlikwidować kolejki oczekujących na leczenie NHS w Anglii w ciągu pięciu lat

UK: Opóźnienia w leczeniu raka "to już norma"

Połowa studentów pielęgniarstwa w Anglii rozważa rezygnację z dalszego kształcenia

W UK pojawiają się kolejne objawy nowych wariantów Covidu, które mogą wywoływać alergie

    Komentarze
    • Czytelnik
      10 lipca, 18:54

      W pierwszej kolejności reforma służby zdrowia rozbudowana do granic możliwości pseudo opieka w niedouczone pielęgniarki w GP które same niewiedza poci tam są a po pobory wyciągają ręce może przydały by się poświęćmy w rolnictwie nowemu ministrowi życzę zdrowia żeby nie Moskal być na zwolnieniu

    • Celestyn76
      10 lipca, 20:26

      Pić na wodę większość tych nierobów choruje na stres a naprawdę chorzy umierają bo nie ma dla nich pomocy zreszta pełnopłatne zwolnienia maja tylko biurokraty i z council ów i rzadu

    • Haha
      10 lipca, 20:39

      No to good luck panie minister... Jesli uda Ci sie ruszyc ich leniwe dupska z domowych foteli to powinienes dostac nagrode Nobla za sile perswazji...

    • Mizo
      11 lipca, 05:14

      Wreszcie ktoś zrobi pozadek , z cwaniakami z Afryki i pakistanu ,dlaczego podatnik musi sponsorować leniwych ludzi .Powinno się ukręcić przywileje pielęgniark które wypisują fikcyjne zaświadczenia rodzinie i znajomym za pieniądze.

    • Anka
      11 lipca, 07:19

      Celestyn nie tylko ci mają płatne pełne chorobowe. Mój partner pracuje jako operator w fabryce chusteczek higienicznych i papieru toaletowego koło Sleaford w Lincolnshire. Pełne płatne chorobowe w jego firmie mają tylko wszyscy biurowi i mechanicy. Reszta produkcyjnych ma normalne SSP ! Dyskryminacja na całego !

    • Przemko
      11 lipca, 07:36

      Ale bzdety wypisujecie. Komuch będzie walczył z paleniem i otyłością....czyli paczka fajek po 20 funa i nowe podatki "cukrowe".

    • Srutututu
      12 lipca, 10:58

      Dla elit Unii Europejskiej hasło „więcej Europy”, którym się posługują, którym wręcz szafują, oznacza mniej państw. To powoduje, że te elity traktują manifest
      z Ventotene – dokument z 1941 roku, dla przypomnienia napisany przez włoskich komunistów Altiero Spinellego
      i Ernesto Rossiego, stanowiący niejako fundament, na którym budowana jest Unia Europejska – jako wyrocznię. W tym dokumencie mówi się o budowie federacji europejskiej, a jako pierwsze wymienia się rozwiązanie zniesienia Europy suwerennych państw narodowych.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.12.2024
    GBP 5.1871 złEUR 4.2923 złUSD 4.0827 złCHF 4.6077 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama