Mieszkańcy UK mają trudności ze zdobyciem leków na receptę. Winny Brexit?

Czterdzieści dziewięć procent osób przyznało, że miało problemy z realizacją recepty w ciągu ostatnich dwóch lat, czyli w okresie, w którym problemy z zaopatrzeniem gwałtownie wzrosły.

Niedobory leków są tak poważne, że jeden na dwunastu Brytyjczyków nie był w stanie zdobyć potrzebnych mu leków, pomimo zwracania się do wielu aptek.

Ankieta przeprowadzona przez Opinium na zlecenie Brytyjskiego Stowarzyszenia Producentów Leków Generycznych (BGMA) wśród 2 028 osób stanowiących reprezentatywną grupę populacji wykazała, że:

• co 12. osoba (8%) całkowicie zrezygnowała z leku, ponieważ nie można było go zdobyć,
• 31% stwierdziło, że lek, którego potrzebowali, był niedostępny w ich aptece,
• 23% aptek nie miało wystarczającej ilości dostępnego leku.

Na pytanie, dlaczego niedobory są tak powszechne, większość respondentów wskazała na problemy związane z opuszczeniem UE przez UK (36%) niż na inflację (33%) lub światowe konflikty i brak stabilności (26%).

"Do problemu przyczynia się kilka czynników, a porozumienie w sprawie Brexitu jest zdecydowanie jednym z nich" - stwierdził Mark Samuels, dyrektor generalny BGMA, która reprezentuje firmy produkujące leki generyczne - lub nieopatentowane - które stanowią 80% wszystkich leków stosowanych przez NHS w Wielkiej Brytanii.

Liczba leków deficytowych wzrosła od początku 2022 roku. W styczniu 2022 r. były 52 takie produkty, ale w tym miesiącu liczba ta wynosi 100. Obejmują one leki z grupy HTZ, antybiotyki i leki przeciwdepresyjne, a także leki na ADHD, epilepsję, raka, cukrzycę i osteoporozę.

W październiku 2023 r. odnotowano rekordową w historii liczbę leków deficytowych - 111 - dodało BGMA, powołując się na dane opracowane przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej (DHSC). Ponieważ problemy z dostawami leków są zjawiskiem globalnym, niektóre z niedoborów występujących w UK zakończą się dopiero w przyszłym roku.

Tylko w zeszłym miesiącu NHS Business Services Authority wydał cztery zawiadomienia o "poważnych niedoborach". Dwa z nich dotyczą klarytromycyny, antybiotyku stosowanego w leczeniu infekcji bakteryjnych, takich jak zapalenie płuc, zapalenie tkanki łącznej i infekcje ucha.

Spośród 87 leków generycznych, które są trudne lub niemożliwe do znalezienia, 34 są niedostępne od ponad sześciu miesięcy, a 23 od ponad roku.