Menu

Związki zawodowe: Strajki śmieciarzy w Birmingham mogą się rozprzestrzenić w całym kraju

Związki zawodowe: Strajki śmieciarzy w Birmingham mogą się rozprzestrzenić w całym kraju
Sterty śmieci na ulicach Birmingham nie maleją... (Fot. Getty Images)
Lider związków zawodowych GMB ostrzega, że trwające od 11 marca w Birmingham strajki śmieciarzy mogą się rozprzestrzenić na inne obszary w całym kraju, ponieważ lokalne władze borykające się z niedoborami gotówki dokonują dalszych cięć w swoich budżetach. Strajk powszechny w Birmingham rozpoczął się 11 marca, ale wywóz odpadów był utrudniony już od stycznia.

W Birmingham pojawiło się już zagrożenie zdrowia publicznego, bo worki na śmieci piętrzą się na ulicach od tygodni, a szczury pojawiły się ponad miesiąc po tym, jak śmieciarze rozpoczęli strajk bezterminowy.

Sekretarz generalna związków zawodowych Unite Sharon Graham, która reprezentuje strajkujących śmieciarzy, ostrzegła, że strajki mogą się powtórzyć w innych częściach kraju, ponieważ pracownicy sprzeciwiają się cięciom płac i utracie miejsc pracy.

"Jeśli inne władze lokalne będą chciały obniżyć wynagrodzenia pracowników niezbędnych służb publicznych, istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się strajku" - potwierdził w rozmowie z BBC Radio 4, Onay Kasab, krajowy szef Unite.

Spór w Birmingham, gdzie lokalny samorząd ogłosił bankructwo w 2023 r., został wywołany decyzją rady o ograniczeniu floty śmieciarek, co, jak podkreślono, trzeba było zrobić, by zaoszczędzić pieniądze. 

Podobne spory miały miejsce w odpowiedzi na cięcia finansowe w innych częściach kraju.

Birmingham bin strikes could spread, union leader warns

(image or embed)

— The Guardian (@theguardian.com) 15 April 2025 at 14:11

W Peterborough związek zawodowy GMB spierał się z radą o wynagrodzenia pracowników zajmujących się recyklingiem i wywozem odpadów, sprzątaniem ulic i utrzymaniem parków, twierdząc, że będą oni otrzymywać "zaledwie kilka groszy ponad krajową płacę minimalną".

Rzecznik związku wyjaśnił, że członkowie "rozważają zmienioną ofertę płacową", ale strajki są "na stole".

W marcu setki pracowników rady miasta Aberdeen zagłosowało za strajkiem, aby sprzeciwić się polityce zwolnienia i ponownego zatrudnienia, w ramach sporu o zamrożenie płac i wprowadzenie krótszego tygodnia pracy.

GMB poinformowało, że 88% jego członków na stanowiskach niezwiązanych z edukacją i 71% personelu sprzątającego w szkołach miejskich poparło ten ruch.

W Sheffield niektórzy pracownicy sprzątający strajkują od sierpnia ubiegłego roku w sporze ze swoim pracodawcą, Veolia, o uznanie ich związku zawodowego.

Na początku tego roku doszło do zamieszek w Devon, gdzie rada hrabstwa próbowała zmienić warunki pracy dla ponad 800 pracowników poprzez ich zwolnienie i ponowne zatrudnienie. Po proteście związku zawodowego GMB obie strony uzgodniły nowe warunki pracy.

Ponad 100 pracowników sprzątających w Brighton zagłosowało za strajkiem przeciwko zmianom w normalnych praktykach pracy w zeszłym roku. Nastąpiło to po 14-dniowym strajku w 2021 r., podczas którego śmieciarze w mieście skutecznie walczyli o podwyżkę płac dla nisko opłacanych pracowników.

W całym kraju lokalne samorządy borykają się z dużymi problemami finansowymi. Niedawne badanie wykazało, że prawie dwie trzecie (63%) z nich planuje zmniejszyć wydatki na usługi od kwietnia.

W miarę jak strajk w Birmingham się przedłuża i rosną obawy dotyczące podobnych działań w innych miejscach, coraz częściej wzywa się rząd do interwencji.

Czytaj więcej:

W Birmingham od miesiąca strajkują pracownicy wywożący śmieci. Na ulicach "szczury wielkości kota"

    Komentarze
    • Ttt
      16 kwietnia, 14:39

      Wszystko jest jak w najlepszym porządku, dosłownie i w przenośni

    • Hanka Skakanka
      16 kwietnia, 14:40

      Ja to uważam że -śmieciarze ty my -ci ludzie to po nas sprzątają ,są pracownikami komunalnymi

    • Celestyn76
      16 kwietnia, 14:52

      To po cholere będą ustawiać kolejne śmietniki i dojdzie do takiego absurdu jak w Polsce gdzie mój brat na przy domu 4smietniki

    • Piotr
      16 kwietnia, 14:54

      Zwolmić wszystkich zaczynając od najwyższych stanowisk! Toż to nie strajk a szantaż i stwarzanie zagrożenia zdrowia publicznego! Na to są pargrafy!

    • Zgroza
      16 kwietnia, 19:28

      Rozwiązać wszystkie związki zawodowe,bo pieniądze przeznaczone na tych palantów to pieniądze wyrzucone w błoto.Lepiej sobie kupić koszulę co miesiąc niż płacić na nich składki. Rząd powinien ogłosić stan klęski i zagrożenie epidemiologiczne i wszystkich śmieciarzy z Birmingham wywalić na bruk. Ja widzę jak to oni się ciężko pracą przejmują. Lenie bezkarne.

    • Ok
      17 kwietnia, 09:16

      Śmieciarze są sobie winni bo są głupi, ten kto tu mieszka ten wie jak to działa.
      Mają płaconą dniówkę za posprzątanie rejonu w 8 godzin, a że debile tobą to w max 6 godzin i idą do domu, często zostawiając część śmieci bo przecież im się spieszy.
      Sami są sobie winni, najpierw pokazali że można zrobić to w 2/3 czasu a co za tym idzie za 2/3 wynagrodzenia.
      Debile.

    • TiBi
      17 kwietnia, 09:31

      Wszystko jest zgodne z prawem , jeśli ktoś nie akceptuje nowych warunków jest zwolniony i należy mu się odprawa a potem ponownie zatrudniony . Wystarczy przeczytać na stronie Rządowej nic nie jest do ukrycia . Brytole nie znają swoich praw i zawsze się kluca o przegraną sprawę .

    • Yramp
      17 kwietnia, 11:21

      Hahaha UK tonie w absurdach i własnych śmieciach. Potęga w której nigdy nie zachodziło Słońce.
      United of Color a ich własna rzeczywistość ciągnie ich na dno. Perfect 😂

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 22.05.2025
    GBP 5.0334 złEUR 4.2447 złUSD 3.7559 złCHF 4.5456 zł

    Sport