Związek zawodowy wygrywa z Tesco sprawę o zwalnianie i ponowne zatrudnianie za niższą stawkę
Spór wybuchł w 2021 r. po tym, jak Tesco zaproponowało zwolnienie pracowników w niektórych centrach dystrybucyjnych i ponowne zatrudnienie ich za niższą pensję.
Związek zawodowy Usdaw podjął wówczas kroki prawne, argumentując, że wynagrodzenie zostało opisane jako "stałe" w umowach o pracę, więc powinno być niezmienione. Z kolei Tesco uznaje wynagrodzenie jako "mechanizm umowny" dostępny dla pracodawców.
Usdaw wygrał nakaz sądowy w 2022 r., który uniemożliwił sieci supermarketów realizację swoich planów, ale Tesco skutecznie doprowadziło do uchylenia tego orzeczenia w drodze apelacji.
Wczoraj Sąd Najwyższy uchylił tę decyzję. Pięciu sędziów jednogłośnie zgodziło się, że Tesco należy uniemożliwić zwolnienie personelu tylko po to, by zatrudnić go za niższe stawki.
A union has won a Supreme Court battle against Tesco over so-called proposals to "fire and rehire" workers on less favourable terms
— PA Media (@PA) September 12, 2024
✍️: @CallumJParke and @TomPilgrimPA https://t.co/1mgm98xxhz
Użycie słowa "stałe wynagrodzenie" w umowach przekazuje, że jego wysokość nie jest ograniczona czasowo "w żaden sposób" - dodali sędziowie.
W swoim manifeście wyborczym Partia Pracy zobowiązała się do zakazania praktyki zwalniania i ponownego zatrudniania. Rzecznik Ministerstwa Biznesu i Handlu zapowiedział, że nowe przepisy w tej sprawie zostaną wprowadzone "wkrótce".
Proceder ten nabrał tempa podczas pandemii koronawirusa, gdy wiele dużych firm próbowało zwalniać pracowników i ponownie ich zatrudniać na gorszych warunkach.
British Airways, British Gas, firma autobusowa Go North West i producent kawy Jacobs Douwe Egberts także zostali oskarżeni o stosowanie tej taktyki.
Podobnie postąpił operator promowy P&O, który w 2022 roku zwolnił 800 swoich pracowników, a następnie wykorzystał agencję do zastąpienia wyrzuconego personelu.
Czytaj więcej:
UK: Prawo do elastycznego czasu pracy już od pierwszego dnia zatrudnienia
Ukryte koszty związane z chorobami pracowników w UK przekraczają 100 miliardów funtów rocznie
Brytyjscy pracownicy o prawie do odpoczynku: "Nieodpłatne nadgodziny powinny być nielegalne"
Moja kuzynka pracowała w Polsce w Tesco, pamiętam jak mi odpowiadała że jednym z powodów wycofania z Polski były płace Tesco nie chciał płacić tak jak Auchan Biedronka czy inne sieci chciał najniższą krajową związki zawodowe robiły strajki w końcu doszedł covid i głupia sieć wyjechała z Polski tutaj widzę tę samą patologię zawsze płacili najniższą stawkę i nadal płacą staff rotacyjny czyli zawsze nowi niedorozwinięci umysłowo angole .
Nie angole, ale angolo podobni z Brytyjskimi paszportami
Dziwnym trafem to całe UsDaw wygrywa sprawy rzekomo korzystne dla pracowników ale tylko w kwestiach nie wnoszących żadnych korzyści finansowych dla pracownika. Przypomnę że zabieranie się za equal pay trwa już latami i nadal nic. Dlaczego? Bo Tesco musiałby wypłacić miliony pracownikom sklepów żeby wyrównać pensje do poziomu wynagrodzeń pracowników magazynów! A kasa im się należy bo robota w zasadzie taka sama!