Zmarł gwiazdor "Przyjaciół" Matthew Perry. Miał 54 lata

Jak donosi "Daily Mail", Perry, który zyskał popularność jako sarkastyczny Chandler Bing w kultowym sitcomie "Przyjaciele" z lat 90., został znaleziony martwy w swoim domu w Pacific Palisades w Los Angeles.

Z niepotwierdzonych jeszcze informacjii wynika, że aktor tego samego dnia przez dwie godziny grał w Pickleball – sport podobny do tenisa, ale rozgrywany na mniejszym korcie. Po meczu skontaktował się ze swoim asystentem. I to on - po przyjeździe do rezydencji aktora - znalazł go leżącego w wannie z hydromasażem.

Serwis TMZ, powołując się na własne źródła, przekonuje, że na miejscu śmierci nie znaleziono narkotyków, wykluczono także udział osób trzecich. Oficjalna przyczyna śmierci nie została na razie jednak podana.

Perry przez lata zmagał się z uzależnienieniem od opioidów, raz nawet trafił z tego powodu do szpitala i był bliski śmierci. Sam przyznał, że jego problemy wynikały z nieumiejętności poradzenia sobie z popularnością.