Zasiłki do zwrotu? Nowy pomysł konserwatystów
Na jakich zasadach miałoby się to odbywać? Zdaniem pomysłodawców, zasiłek powinien być przyznawany w formie kredytu. Każdy, kto go otrzyma w chwili, gdy jest bezrobotny, powinien go spłacić po znalezieniu pracy. Co więcej, obowiązek spłaty ma być czynnikiem, który zachęci młodych ludzi do aktywizacji zawodowej - informuje BBC.
To nie wszystko, bowiem osoby, które nie będą chciały zastosować się do nowych przepisów, oddadzą więcej niż otrzymały - z każdym kolejnym dniem zegar długu naliczy odsetki.
Autorem tego rozwiązania jest jedna z bardziej rozpoznawalnych twarzy Partii Konserwatywnej, Kwasi Kwarteng, który zyskuje coraz większe poparcie wśród wyborców. "Państwo wydaje aż 90 miliardów rocznie na świadczenia dla osób, które są w wieku produkcyjnym i są w stanie pracować" - zaznacza polityk cytowany przez BBC.
"Z drugiej strony zasiłek dla bezrobotnych jest niewielki dla tych, którzy całe życie pracowali, ale przez różne zawirowania przez jakiś czas pozostają bez zatrudnienia” - podkreśla Kwarteng, proponując tym samym, aby pierwszeństwo do otrzymania zasiłku w razie utraty pracy miały właśnie takie osoby.
Nie wszystkim podobają się jednak rozwiązania proponowane przez polityka Partii Konserwatywnej. Jego przeciwnicy twierdzą, że spora część młodych osób - już u progu dorosłego życia - będzie musiała spłacić pokaźny dług na rzecz państwa.