Zasiłki dla bezrobotnych tylko przez 2 lata?
Zdaniem laburzystki, Brytyjczycy, którzy są nieaktywni zawodowo dłużej niż dwa lata, powinni zostać zmuszeni do rozpoczęcia pracy. Ma to powstrzymać ich od "spędzenia reszty życia na zasiłkach".
Reeves wezwała premiera Wielkiej Brytanii do wprowadzenia w życie planu, który nakazywałby wstrzymanie wypłacania zasiłku po wspomnianym okresie dwóch lat (dla osób powyżej 25. roku życia), a także po roku bezrobotnym poniżej tej granicy wiekowej.
W liście do Davida Camerona przedstawicielka Partii Pracy stwierdziła, że Zjednoczone Królestwo nie może pozwolić sobie na pozostawienie ludzi na zasiłkach.
Najnowsze badania pokazują, że mimo iż zmalała liczba osób ubiegających się o świadczenia socjalne, wciąż pozostaje znacznie wyższa niż w 2008 roku. Na chwilę obecną o taki typ zapomogi ubiega się 867 700 obywateli Wielkiej Brytanii.
Co więcej, 133 200 Brytyjczyków pobiera zasiłek dla bezrobotnych dłużej niż dwa lata, a także 30 000 osób w grupie wiekowej 18-24 utrzymuje się z otrzymywanej zapomogi dłużej niż rok.
Zgodnie z planem laburzystów, rząd zmusi nieaktywnych zawodowo obywateli do podjęcia pracy przez 6 miesięcy, w wymiarze 25 godzin tygodniowo, za którą otrzymają stawkę minimalną. Autorzy projektu mają nadzieję, że 4 na 5 osób zostanie zatrudnionych po próbnym półrocznym okresie.
Dzisiejszego popołudnia brytyjscy politycy zadecydują, czy ustawa zaproponowana przez partię Eda Milibanda wejdzie w życie.
"Liczba młodych ludzi, którzy przebywają na bezrobociu, z każdym rokiem się powiększa. Pozostawienie Brytyjczyków na zasiłkach nie jest dobre ani dla nich, ani dla gospodarki, ani dla innych obywateli, którzy płacą podatki" - stwierdziła Rachel Reevers, cytowana przez "Daily Mail".
Pomysł Partii Pracy skrytykowała opozycyjna Partia Konserwatywna, określając go "krótkotrwałym chwytem", który będzie kosztował państwo znacznie więcej pieniędzy niż mogłoby dzięki niemu zyskać.
