Zamieszki i ranni w Paryżu. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego
Na nagraniach wideo widać policjantów z oddziałów prewencji i zakapturzonych młodych ludzi, którzy w pobliżu Placu Bastylii rzucają koktajlami Mołotowa w stronę sił bezpieczeństwa. Policja odizolowała ich od uczestników pochodu i otoczyła, ale niektórzy nadal rzucali butelkami z benzyną.
W pokazywanych przez stacje telewizyjne transmisjach widać policjantów z oddziałów prewencji, usiłujących stłumić ogarniające ich płomienie. Zaatakowani funkcjonariusze sił bezpieczeństwa użyli gazu łzawiącego.
Podczas tegorocznego pochodu pierwszomajowego w Paryżu niesiono m.in. hasła wzywające do zapobieżenia wygraniu wyborów prezydenckich przez szefową skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen.
Le Pen na Twitterze wyraziła współczucie rannym policjantom i podkreśliła, że incydent w pobliżu Placu Bastylii to tego rodzaju niedopuszczalne zachowanie, jakiego nie chce ona więcej widzieć na ulicach francuskich miast.
Druga tura wyborów prezydenckich, w której Le Pen zmierzy się z centrystą Emmanuelem Macronem, odbędzie się w najbliższą niedzielę, 7 maja. Sondaże dają Macronowi zdecydowaną przewagę.