Wzrost płac zasadniczych do 7,2% zwiększył siłę nabywczą gospodarstw domowych w UK

Jak donosi stacja SKY News, według danych Krajowego Biura Statystycznego (ONS) średnie zarobki, bez uwzględnienia premii, wzrosły o 7,2% w ciągu 12 miesięcy - w porównaniu z 6,7% odnotowanymi w marcu i były wyższe niż 6,9% prognozowane w sondażu przeprowadzonym przez agencję Reutera wśród ekonomistów.

Chociaż wartość ta jest wciąż niższa od poziomu inflacji, to jednak oznacza poprawę siły nabywczej budżetów gospodarstw domowych - biorąc pod uwagę, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) gwałtownie spadł do 8,7% w kwietniu.

Ponadto szersze dane dotyczące zatrudnienia wykazały, że stopa bezrobocia wyniosła 3,8%, podczas gdy eksperci spodziewali się wzrostu do 4%. Wynikało to głównie ze wzrostu zatrudnienia o 250 000 osób w ciągu trzech miesięcy do kwietnia.

Lepsze od przewidywanych wskaźniki dotyczące wynagrodzeń można częściowo wytłumaczyć wzrostem płacy minimalnej o prawie 10% od kwietnia br. Rząd zdecydował się na te podwyżki, aby pomóc najniżej opłacanym pracownikom w walce z kryzysem kosztów utrzymania.

Jednak analitycy odpowiedzialni za ustalanie stóp procentowych w Banku Anglii chcieliby, aby wskaźniki dotyczące płac spadały, a nie rosły, i prawdopodobnie wykorzystają te dane jako powód do kolejnej podwyżki stóp procentowych na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.

Do tej pory odnotowano 12 kolejnych podwyżek stóp procentowych, mających pomóc w walce z inflacją.

Szef Banku Anglii Andrew Bailey często wyrażał obawy, że wzrost płac w celu zrównoważenia stopy inflacji może zwiększyć tempo wzrostu inflacji poprzez zwiększenie popytu w gospodarce. Tego rodzaju argument ekonomiczny został odrzucony przez związki zawodowe dążące do poprawy warunków płacowych zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym.

Podwyżki stóp procentowych w dużej mierze odpowiadają za wzrost ogólnych kosztów zaciągania kredytów, zwłaszcza tych hipotecznych, a szef brytyjskiego banku HSBC stwierdził w wywiadzie dla Sky News, że nic nie wskazuje na to, by koszty stałego oprocentowania zaczęły powracać do normy, ponieważ inflacja okazała się zbyt "nieustępliwa".

Oczekuje się, że Bank podniesie stopy procentowe w przyszłym tygodniu, biorąc pod uwagę rosnącą inflację bazową - miernik, który pomija zmienne elementy, takie jak ceny żywności i energii. Jest ona postrzegana jako najlepszy wskaźnik tego, jak bardzo inflacja jest zakorzeniona w brytyjskiej gospodarce.

Z kolei szef Banku Anglii oświadczył, że mamy do czynienia z "bardzo napiętym rynkiem pracy", a spadek inflacji trwa "znacznie dłużej" niż się spodziewano.