Władze Amsterdamu domagają się ograniczenia prędkości rowerów elektrycznych do 20 km/h
"Od czasu pojawienia się roweru elektrycznego niektórzy ludzie nawet nie mają odwagi wsiąść na rower klasyczny" – twierdzi na łamach gazety Melanie van der Horst ze stołecznego ratusza.
Z ankiety przeprowadzonej przez telewizję AT5 wśród 1,9 tys. mieszkańców stolicy Holandii wynika, że ponad 75 procent ankietowanych uważa, że bezpieczeństwo na ścieżkach rowerowych pogorszyło się od czasu pojawienia się rowerów elektrycznych.
Amsterdam wants to cut the e-bike speed limit to 20 km/h (12 mph) #DutchTravel #TravelPhotography #Dutch #DutchExplore (Video) https://t.co/ZVFPxtQo0g
— Rena Nielsen (@RenaEUNV) March 24, 2023
"E-rowery jeżdżą zdecydowanie za szybko i dlatego częściej dochodzi do incydentów" – przekonuje w rozmowie z "HP" Victor Jansen, lekarz oddziału ratunkowego w amsterdamskim szpitalu OLVG.
Na razie nie ma krajowych badań, które potwierdziłyby tezę, że poruszający się jednośladami napędzanymi silnikami częściej powodują wypadki. Ze statystyk Holenderskiego Urzędu Statystycznego (CBS) wynika jednak, że rośnie liczba wypadków śmiertelnych wśród osób poruszających się tego typu rowerami. W 2019 r. zginęło 65 osób, rok później 74 a w 2021 r. 80 osób.
Jak podaje "Het Parool" obecnie ok. 50 proc. sprzedawanych w stolicy nowych rowerów to pojazdy elektryczne.
Czytaj więcej:
Londyn: Użytkownikom e-hulajnóg i elektrycznych rowerów grozi zakaz jazdy po Thames Path
Londyńscy strażacy ponownie alarmują o wzroście liczby pożarów wywoływanych przez rowery elektryczne
Badanie: Użytkownicy e-hulajnóg "bardziej narażeni" na poważne kontuzje niż rowerzyści