Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wielkie zaskoczenie po referendum

Wielkie zaskoczenie po referendum
Stosunkiem głosów 51,7 proc. do 48,3 proc. Irlandczycy opowiedzieli się za utrzymaniem dwuizbowego parlamentu. Wynik jest niespodzianką i jednocześnie porażką rządu premiera Endy Kenny'ego.
Reklama
Reklama
Przedwyborcze sondaże sugerowały, że przeciwnicy Senatu mają przewagę. Z kolei według oficjalnych danych, w piątkowym referendum uczestniczyło ponad 1,2 mln wyborców na 3,1 mln uprawnionych do głosowania. Za zniesieniem Senatu głosowało blisko 592 tys. osób, a za zachowaniem go - ok. 634,5 tys. Za utrzymaniem Senatu była tylko jedna partia - opozycyjna Fianna Fail.

"Rozprawiliśmy się z twierdzeniem, że zniesienie Senatu pozwoli zaoszczędzić 20 mln euro rocznie, i populistycznym postulatem zakładającym, że usunięcie pewnej liczby polityków jest dobre samo w sobie i nie wymaga przedstawienia alternatywy" - oznajmił dziennikarzom przedstawiciel Fianna Fail, Niall Collins.

Niezależny senator Sean Barrett zasugerował, że premier Enda Kenny powinien podać się do dymisji, a referendum nazwał marnotrawstwem publicznych pieniędzy. Z kolei zdaniem senator Katherine Zappone, następnym krokiem musi być spotkanie członków Senatu z premierem i opracowanie założeń reformy tej izby.

Niektórzy komentatorzy za porażkę referendum obwiniają premiera, który nie zaangażował się osobiście w kampanię poprzedzającą referendum w przekonaniu, że wynik będzie po jego myśli. Według innych głosów, wyborcy chcieli zasygnalizować rządowi, że nie aprobują realizowanego przez niego programu oszczędnościowego. Z końcem października rząd przedstawi projekt budżetu na 2014 r., przewidujący podwyżki podatków i cięcia wydatków na co najmniej 2,5 mld euro.

60-osobowy senat w Republice Irlandii nie odgrywa większej roli. Jego skład wyłaniany jest w wyniku procedury niestosowanej nigdzie indziej: 11 członków wyznacza rząd, sześciu - absolwenci uniwersytetów, a resztę - tysiącosobowe gremium złożone z radnych i deputowanych niższej izby parlamentu.

Taka procedura powoduje, że rząd ma zapewnioną większość. Stąd Senat uchodzi za "przechowalnię" dla weteranów partii rządzącej oraz instytucję fasadową pozbawioną realnych uprawnień.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 06.06.2024
    GBP 5.0543 złEUR 4.2997 złUSD 3.9530 złCHF 4.4311 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama