W bawarskim Elmau rozpoczął się szczyt G7
Pierwsze posiedzenie robocze poświęcone jest problemom gospodarki światowej, zrównoważonemu rozwojowi i wspólnym wartościom. Następnie uczestnicy szczytu zajmą się kwestią handlu światowego, w tym kontrowersyjną umową o wolnym handlu między Unią Europejską a USA (TTIP).
Wieczorem przywódcy będą rozmawiać o polityce międzynarodowej. Z wcześniejszych zapowiedzi wynika, że głównymi tematami tej sekcji będzie sytuacja na Ukrainie i polityka wobec Rosji, a także sytuacja w Grecji.
Gospodarz szczytu G7, kanclerz Niemiec Angela Merkel, spotkała się przed południem w pobliskim Kruen z prezydentem USA Barackiem Obamą. Oboje potwierdzili ścisły sojusz i partnerstwo niemiecko-amerykańskie.
Oprócz Merkel i Obamy w niedzielnym spotkaniu uczestniczyć będą premierzy: Kanady - Stephen Harper, Wielkiej Brytanii - David Cameron, Japonii - Shinzo Abe, Włoch - Matteo Renzi oraz prezydent Francji - Francois Hollande.
Obradom towarzyszą protesty przeciwników szczytu G7. Demonstranci próbują zablokować drogi prowadzące do miejsca spotkania.
G7 to grupa siedmiu najbardziej wpływowych państw świata i forum polityczno-gospodarcze zrzeszające państwa: Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Stany Zjednoczone i Kanada. Do 2014 roku była to grupa G8 i w jej skład wchodziła także Rosja. Po inwazji Rosji na ukraiński Krym, kanclerz Niemiec Angela Merkel stwierdziła, że idea grupy G8 straciła rację bytu, uznając, że grupa przestała istnieć. W czerwcu 2014 nie odbył się szczyt G8 w Soczi (Rosja), ale zamiast niego szczyt G7 (bez udziału Rosji) w Brukseli.
Formalnie Rosja została zawieszona 24 marca 2014 r.