W Portugalii wojsko wychodzi na ulice

Dzisiaj portugalskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że siły zbrojne w najbliższych dniach podejmą się też dodatkowych zadań, m.in. dezynfekcji miejsc publicznych oraz domów spokojnej starości, w których stwierdzono ognisko koronawirusa.
Resort potwierdził też, iż armia udostępniła na użytek publicznego systemu opieki zdrowotnej w związku z epidemią około 2 300 łóżek. Znajdują się one na terenie obiektów wojskowych w największych portugalskich aglomeracjach.
Od piątku portugalska armia prowadzi rekrutację wśród byłych wojskowych oraz ich rodzin dla osób, które chciałyby wykonywać wolontariat w okresie epidemii i pomagać na terenie obiektów wojskowych w opiece nad chorymi. Poszukiwani są szczególnie lekarze, pielęgniarki, farmaceuci oraz psycholodzy.

Tymczasem od wczoraj trwa konflikt pomiędzy pracownikami portugalskiej służby zdrowia a rządową agendą, tzw. Generalną Dyrekcją Zdrowia (DGS). Władze tej instytucji wydały bowiem zakaz udawania się na urlopy członkom personelu placówek medycznych w czasie epidemii koronawirusa.
Środowisko medyczne kontestuje zarówno zakaz udawania się na urlopy, jak i wydane wczoraj przez DGS oświadczenie, z którego wynika, że personel medyczny pracujący z chorymi na Covid-19 "nie wykonuje zadań w warunkach szkodliwych dla zdrowia".
Wczoraj wieczorem Ministerstwo Zdrowia Portugalii szacowało liczbę osób zainfekowanych koronawirusem na 2 060, a zmarłych na 23.
Czytaj więcej:
Portugalia: Szczyt zachorowań na Covid-19 w maju
WHO: Nie wystarczy objąć kraju kwarantanną, by pokonać koronawirusa
Hiszpania ogranicza wjazd dla obcokrajowców
30 proc. zakażonych "skarży się na utratę węchu lub smaku"