W Milton Keynes rozpoczynają się testy pojazdów bez kierowców
Jak informuje BBC, ze względów bezpieczeństwa w trakcie testów w każdym samochodzie przebywać będzie kierowca. To nie on odpowiadać będzie jednak za sterowanie pojazdem - będzie on zdalnie kierowany przez operatora.
"To pojazd bez kierowcy, ale nie autonomiczny" - podkreślił Koosha Kaveh, szefowa Imperium Drive.
"Nadal jest w to zaangażowany człowiek, który będzie po prostu przebywał w centrum sterowania. Będzie kontrolował pojazd w taki sam sposób, w jaki steruje się choćby dronem" - zauważył.
Zapytany o kwestie bezpieczeństwa podkreślił, że operator sterujący pojazdem widzi wszystko, co znajduje się dookoła pojazdu - znacznie więcej niż sami kierowcy. Ocenił dodatkowo, że "tego rodzaju jazda jest bezpieczniejsza od manualnego sterowania za kierownicą".
Pierwszym miastem, które przeprowadziło podobne testy, był Oksford, gdzie miały one miejsce pod koniec 2020 r.
Obecnie brytyjski rząd pracuje nad nowelizacją prawa, aby "dostosować sytuację prawną do pierwszej fali nowej technologii w ruchu drogowym".
Czytaj więcej:
Londyn: Metro bez maszynistów "kosztowałoby £7 miliardów"