Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Urzędnicy chcieli poprosić królową, by porozmawiała z Borisem Johnsonem na temat jego zachowania

Urzędnicy chcieli poprosić królową, by porozmawiała z Borisem Johnsonem na temat jego zachowania
Królowa Elżbieta II podczas jednej z audiencji z premierem Borisem Johnsonem w pałacu Buckingham. (Fot. DOMINIC LIPINSKI/POOL/AFP via Getty Images)
Jak wynika z nowego filmu dokumentalnego BBC, wyżsi rangą urzędnicy rządowi zwrócili się do Buckingham Palace, wyrażając zaniepokojenie zachowaniem Borisa Johnsona pełniącego funkcję premiera i dyskutowali na temat możliwości poproszenia królowej Elżbiety, by porozmawiała z nim na ten temat podczas ich prywatnych audiencji.
Reklama
Reklama

Nie określono konkretnie, które z poczynań Johnsona wywołało takie zaniepokojenie, ale zwrócono uwagę na konflikty między Dominikiem Cummingsem, który był szefem sztabu Johnsona na początku jego urzędowania, a byłym szefem służby cywilnej Markiem Sedwillem.

Jak wynika z programu, który analizuje polityczne zawirowania w UK od czasu referendum w sprawie Brexitu do krótkiego okresu sprawowania funkcji premiera przez Liz Truss, dyskusje z pałacem miały miejsce około maja 2020 r., w okresie początku pandemii Covid-19.

Ze względu na tak zwane "znaczące napięcia" między pracownikami Johnsona a służbą cywilną rozmowy między urzędnikami kancelarii premiera a pałacem miały wykraczać "poza rutynową komunikację" w celu przedyskutowania tych obaw - sugeruje BBC.

Według podanych informacji, urzędnicy mieli nadzieję, że królowa mogłaby wpłynąć na zachowanie premiera, poruszając tę kwestię w trakcie prywatnych rozmów z nim.

Jedno z anonimowych źródeł przyznało, że atmosfera na Downing Street w tym okresie była "skrajnie negatywna i wręcz szalona", a relacje między urzędnikami politycznymi a urzędnikami służby cywilnej były "po prostu toksyczne".

Z programu wynika również, że pałac Buckingham już wcześniej wyrażał "poważne obawy" po tym, jak Johnson doprowadził do zawieszenia prac parlamentu latem 2019 r., co nastąpiło w imieniu królowej, a następnie zostało uznane za niezgodne z prawem.

Była zastępczyni sekretarza stanu - drugi najwyższy rangą urzędnik państwowy w rządzie - Helen MacNamara, opisała znaczące napięcia po tym, jak Johnson przebywał w szpitalu z powodu Covid na początku pandemii, ale nie chciała wypowiadać się na temat kontaktów z pałacem.

Johnson wywołał kontrowersje, kiedy w 2019 r. zawiesił obrady Izby Gmin na pięć tygodni przed terminem wyjścia WIelkiej Brytanii z UE. Jego propozycja zawieszenia parlamentu przedstawiona ówczesnej królowej została później uznana przez Sąd Najwyższy za niezgodną z prawem.

Pałac Buckingham odmówił udzielenia komentarza w tej sprawie - poinformowało BBC.

Czytaj więcej:

"The Times": Boris Johnson planuje na razie pozostać na uboczu

Boris i Carrie Johnsonowie ogłosili narodziny trzeciego dziecka

Były premier UK Johnson: "Musimy szybciej dać Ukrainie to, czego potrzebuje"

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.05.2024
    GBP 4.9679 złEUR 4.2617 złUSD 3.9195 złCHF 4.3445 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama