Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ukraina: Strzelaniny i eksplozje w Kijowie. Pocisk trafił w blok mieszkalny

Ukraina: Strzelaniny i eksplozje w Kijowie. Pocisk trafił w blok mieszkalny
Blok mieszkalny przy ulicy Łobanowskiego ma ponad 20 pięter. Ze zdjęć wynika, że pocisk trafił w niego i wyrwał w nim "dziurę" na wysokości wyższych pięter budynku. (Fot. GENYA SAVILOV/AFP via Getty Images)
W stolicy Ukrainy, Kijowie we wczesnych godzinach rannych słychać było częste wybuchy pocisków artyleryjskich, a naoczni świadkowie cytowani przez agencję Reuters donoszą o wymianie ognia. Prezydent Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że wojska rosyjskie będą próbowały szturmować stolicę jeszcze tej nocy i zaapelował do mieszkańców o obronę miasta.
Reklama
Reklama

Rosyjskie wojska próbowały zaatakować miejską elektrociepłownię - poinformowało biuro informacji kryzysowej. Armia ukraińska odparła atak. Elektrownia znajduje się w północno-wschodniej części miasta liczącego ponad milion mieszkańców.

Według komunikatu dowództwa ukraińskiego, zaatakowana została także baza wojskowa na terenie stolicy. Pojawiły się doniesienia o eksplozjach i strzałach z broni automatycznej.

Ciężkie walki odnotowano w pobliżu Wasylkowa, miasta około 40 kilometrów na południe od Kijowa.

Znajduje się tam baza lotnicza, którą rosyjskie wojska najwyraźniej planowały zdobyć za pomocą spadochroniarzy.

Podczas porannego ostrzału Rosjan w Kijowie pocisk trafił w wielopiętrowy budynek mieszkalny na Prospekcie Łobanowskiego – podała agencja Interfax-Ukraina. Trwa ewakuacja rannych – poinformował przedstawiciel ukraińskiego MSW, Anton Heraszczenko, publikując nagrania i zdjęcia z miejsca zdarzenia. Dodał, że kontynuowane jest przeszukiwanie budynku, by upewnić się, że nie ma ofiar śmiertelnych.

Obecnie kontynuowane jest przeszukiwanie budynku, by upewnić się, że nie ma ofiar śmiertelnych. (Fot. GENYA SAVILOV/AFP via Getty Images)

Jeden z mieszkańców mówi na nagraniu, że wraz z rodziną był w czasie uderzenia pocisku w kuchni i tylko dzięki temu udało im się przeżyć. Jego bliscy odnieśli obrażenia. Żona i syn, jak powiedział, mają połamane nogi.

"Tam, gdzie był pokój dziecięcy, została dziura" – opowiada inna mieszkanka portalowi Suspilne. Ją i rodzinę uratowało to, że w chwili wybuchu byli pomiędzy ścianami nośnymi. Ich mieszkanie znajduje się na 21. piętrze.

Z informacji agencji Interfax-Ukraina wynika, że budynek został trafiony rakietą manewrującą. Doszło do tego podczas porannego ostrzału Kijowa.

Blok mieszkalny przy ulicy Łobanowskiego ma ponad 20 pięter. Ze zdjęć wynika, że pocisk trafił w niego i wyrwał w nim "dziurę" na wysokości wyższych pięter budynku. Ratownicy podali, że zniszczone zostały piętra od 17. do 21. Wszyscy mieszkańcy są ewakuowani. Budynek grozi zawaleniem.

Atak skomentował na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, żądając od świata "całkowitego izolowania Rosji".

Mer Kijowa Witalij Kliczko podał, że w wyniku starć z rosyjskimi dywersantami w ciągu nocy rannych zostało 35 mieszkańców stolicy, w tym dwoje dzieci.

Władze Kijowa poinformowaly też dzisiaj, że wydłużają obowiązywanie godziny policyjnej – od 17:00 do 8:00 rano. Takie rozporządzenie obowiązuje na razie do 18 lutego – podano.

Czytaj więcej:

Putin jednak zaatakował. Stan wojenny na Ukrainie

Brytyjskie media: Putin zaatakował, bo uważa, że bezczynność kosztuje więcej niż wojna

Prezydent Ukrainy podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Prosi wojska ONZ o pomoc

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.05.2024
    GBP 4.9679 złEUR 4.2617 złUSD 3.9195 złCHF 4.3445 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama