USA: Samochód Tesli wjechał w drzewo. Dwie osoby zginęły
Do wypadku doszło w weekend. Samochód Tesla Model S z 2019 r. wjechał w drzewo i stanął w płomieniach. Funkcjonariusz lokalnej policji w hrabstwie Harris oznajmił, że na miejscu kierowcy nikt nie siedział. Jedna osoba była z przodu, druga na tylnym siedzeniu.
Jak podał "Guardian", prawdopodobnie był to pojazd poruszający się bez udziału człowieka.
Tesla jest obecnie poddawana kontroli po tym, gdy doszło do serii wypadków z udziałem pojazdów o półautomatycznym działaniu.
Firma planuje wprowadzić do sprzedaży najnowszą wersję "w pełni samojezdnego" oprogramowania, która dotrze do większej liczby klientów.
Prezes Tesli oświadczył w styczniu, że oczekuje z tego dużych zysków oraz że jest "wysoce przekonany, że samochody będą mogły samodzielnie jeździć z niezawodnością przewyższającą ludzką już w tym roku".
Amerykańska agencja bezpieczeństwa ruchu drogowego (NHTSA) przekazała w marcu, że prowadzi 27 śledztw w sprawie wypadków pojazdów Tesli. Co najmniej trzy miały się wydarzyć niedawno.
Czytaj więcej:
W Las Vegas powstaną podziemne tunele dla aut autonomicznych
Musk ujawnił lokalizację "gigafabryki" Tesli w Europie
Elon Musk jest już bogatszy niż Mark Zuckerberg