UK: Druga fala epidemii w zimie może być groźniejsza od pierwszej

Dotychczas w Wielkiej Brytanii władze odnotowały 44 830 zgonów spowodowanych zakażeniem koronawirusem.
Największe nasilenie drugiej fali epidemii nastąpi prawdopodobnie w styczniu i lutym, a w najlepszym scenariuszu może to spowodować w Wielkiej Brytanii śmierć 24,5 tys. osób, o ile rząd nie przygotowuje publicznej służby zdrowia NHS oraz całego kraju - głosi opublikowany dzisiaj raport, o którym pisze BBC.
Prognoza, którą opracowali prof. Anne Johnson z Akademii Nauk Medycznych i prof. Stephen Holgate ze Szpitala Uniwersyteckiego Southampton, zakłada, że do czasu nasilenia się drugiej fali epidemii nie pojawi się ani skuteczny lek na Covid-19, ani szczepionka na koronawirusa.
Naukowcy przewidują, że publiczna służba zdrowia NHS będzie bardzo przeciążona zarówno ze względu na koronawirusa, jak i sezonową grypę oraz zaległe badania i procedury, które zostały odłożone ze względu na pandemię.

Holgate podkreśla jednak, że raport nie przedstawia zapowiedzi rozwoju epidemii, ale jedynie możliwe scenariusze.
Eksperci rekomendują w raporcie nasilenie systemu namierzania przez NHS kontaktów osób zakażonych koronawirusem zwanego Test and Trace, zachowanie środków ostrożności, wyposażenie szpitali w stosowne ilości środków ochrony osobistej, szczepienia przeciw sezonowej grypie oraz edukowanie Brytyjczyków, aby sami unikali ryzyka zakażenia.
Minister zdrowia Matt Hancock poinformował, że rząd już planuje, w jaki sposób system opieki medycznej poradzi sobie z nasileniem epidemii w zimie. Namierzaniem kontaktów osób zakażonych koronawirusem zajmuje się 25 tys. zatrudnionych przez rząd pracowników.
Czytaj więcej:
Amerykański epidemiolog: "To dopiero początek pandemii"
Kolejne 148 zgonów na Covid-19 w UK. Łącznie zmarło 44 798 osób
W UK najmniej zgonów na Covid-19 od czterech miesięcy
"wrozki zaczynaja przepowiadac przyszlosc" owszem ale ... "jest dzis a jakie jutro bedzie" nikt nie wie.
Smiertelnosc na COVID 19 w Niemczech ponizej 5% , w Polsce ponizej 5% ,w UK srednio ok 20%, a w Londynie ok. 30%.
NHS ma problemy głównie ze względu na niskie kwalifikacje nowego personelu. Od czasu referendum brexitowego wyjechało wielu wartościowych pracowników z UE. Zastąpiono ich osobami z krajów postkolonialnych. Nowi pracownicy NHS mają problemy z podstawowymi czynnościami typu wykonanie zastrzyku, pobrani krwi, założenie wenflonu czy podłączenie kroplówki... Oczywiście nikt w rządzie tego nie powie głośno...
Grozniejsze jest dobijanie ludzi siedzeniem w domach jak ten wirus. Ludzie popełniają samobójstwa przez państwa zamykające biznesy otwarte na kredyt. Masakra zamknijmy wszystko A ludzie niech jedza piach.
Moze niech borys przez stanie sluchac tego komucha z who I pseudonaukowcow a poslucha Karola sikory z Cambridge ze korona wygasnie bo jak tak dalej lojdzie to szkag trafi dumny albion
Bedac na tzw.furlough dostawalam raptem jakies 650 funtow miesiecznie, a mieszkam w samym Londynie...! Tak, zgadzam sie, ze lepsze to niz nic, ale badzmy szczerzy... Nikt nie jest w stanie utrzymac sie w stolicy za takie pieniadze. Teraz nie ma dla mnie oraz dla wielu innych osob, ktore ze mna pracowaly juz miejsca w tej pracy. Oczywiscie szukam jakiejs nowej i to doslownie wszedzie, ale nie ma nic innego jak odmowne odpowiedzi. Jest ciezko, jest zle, a widze, ze moze byc jeszcze gorzej. Jak w takim razie zyc? Mam wyladowac na ulicy i umrzec z glodu?!?! ... :’(
Jak tak to czytam wszystko to mi przychodzi do głowy . Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase . Napewno ten COVID jest bo ludzie umierają z jakiegoś powodu ? Ale to ktoś zrobił i po coś to zrobił . Jakie czasy nas czekają to nawet sobie chyba nie zdajemy sprawy masakra będziemy chyba tęsknić za normalnością. Tylko mogę powiedziec masakra
poszukaj pracy na obrzeżach Londynu, Tesco szuka ludzi, podniosło stawki, Amazon cały czas przyjmuje, wynagrodzenie tygodniowe od 360 do 600 tygodniowo za 6 dni pracy, Cooperative cały czas szuka ludzi itd. wszystkie sieci handlowe szukają ludzi do magazynów i sklepów, powodzenia
Słuzba zdrowia będzie bardzo przeciążona!Doprawdy?Niech otworzą oczy bo bzdury gadają. Przeciez ludzie nie otrzymują żadnej pomocy. Przychodnie pozamykane. Kontakt z lekarzem telefoniczny gdzie pan doktor stwerdza ze nie ma dostępu do rekordu i niepomoze. Na wizyte u specjalisty( nawet onkologa) się czeka w nieskończoność.Badanie kontrolne okulisty przez telefon. Żenada
Jesli człowiek choruje nie moze liczyć na pomoc. Ktoś powinien za to odpowiedzieć!Mam osobę chorą w domu i wiem co pisze.
Wstyd