Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK: Trzy domniemane przyjęcia rządowe podczas covidowych restrykcji objęte dochodzeniem

UK: Trzy domniemane przyjęcia rządowe podczas covidowych restrykcji objęte dochodzeniem
To pod tym słynnym adresem Downing Street 10 miały się odbyć domniemane zeszłoroczne przyjęcia świąteczne, które będą teraz przedmiotem dochodzenia. (Fot. Getty Images)
Trzy domniemane zeszłoroczne przyjęcia świąteczne w czasie, gdy w Wielkiej Brytanii obowiązywały restrykcje covidowe, będą przedmiotem dochodzenia, które przeprowadzi szef służby cywilnej Simon Case - poinformowano dzisiaj.
Reklama
Reklama

Chodzi o dwa przyjęcia, o których w zeszłym tygodniu napisał dziennik "Daily Mirror" - 27 listopada i 18 grudnia na Downing Street, oraz nieformalne spotkanie w siedzibie ministerstwa edukacji 10 grudnia, o którym poinformowało dzisiaj samo ministerstwo.

Jednak przyjęć i nieformalnych spotkań było więcej. Partia Konserwatywna potwierdziła, że 14 grudnia 2020 roku w piwnicy jej siedziby odbyło się "nieautoryzowane spotkanie towarzyskie" członków sztabu ówczesnego kandydata na burmistrza Londynu Shauna Baileya. Krążą też pogłoski, że 13 listopada zeszłego roku personel Downing Street - być może wraz z żoną premiera Borisa Johnsona, Carrie - uczcił drinkami odejście z pracy głównego stratega premiera Dominica Cummingsa i szefa komunikacji Lee Caina. A także, że w grudniu odbyło się jeszcze jedno przyjęcie na Downing Street.

Wcześniej dzisiaj londyńska policja metropolitalna poinformowała, że z powodu braku dowodów nie będzie wszczęte dochodzenie w sprawie domniemanego przyjęcia z 18 grudnia 2020 roku.

Decyzja policji nie zmniejsza jednak społecznego i politycznego oburzenia. Nabrzmiało ono zwłaszcza po wyemitowaniu we wtorek wieczorem przez stację ITV nagrania, na którym kilkoro członków personelu Downing Street, udając, że przeprowadza konferencję prasową, śmieje się i żartuje na temat przyjęcia świątecznego 18 grudnia. Przyjęcia, którego jak przekonywał rząd po publikacji "Daily Mirror", nie było.

Wszystkie te domniemane przyjęcia i spotkania miały się odbyć, gdy trwał ogólnokrajowy lockdown (w listopadzie) albo w Londynie obowiązywał najwyższy poziom restrykcji (w grudniu), który oznaczał m.in. zakaz spotykania się w celach towarzyskich w zamkniętych pomieszczeniach z osobami spoza własnego gospodarstwa domowego i tzw. bańki wsparcia.

Coraz wyraźniejsze dowody, że rząd łamał reguły covidowe, które sam wprowadzał, oraz podejrzenia, że premier Johnson nie mówił i nadal nie mówi prawdy w tej sprawie, przekładają się na notowania wyborcze. Według opublikowanego dzisiaj badania Redfield & Wilton Strategies, pierwszego od opublikowanego przez ITV wideo, opozycyjna Partia Pracy ma już 4 punkty proc. przewagi nad konserwatystami (38:34 proc.), choć jeszcze w poniedziałek w badaniu tej samej firmy miała dwupunktową stratę (36:38 proc.).

Tymczasem dzisiaj pojawiła się jeszcze jedna kłopotliwa dla Johnsona sprawa. Komisja Wyborcza ukarała Partię Konserwatywną grzywną w wysokości 17,8 tys. funtów za niewłaściwe zgłoszenie dotacji na rzecz renowacji mieszkalnej części rezydencji premiera na Downing Street. Wprawdzie komisja wskazała, że nie ma dowodów, by Johnson osobiście o tym wiedział, ale pogłębia to wrażenie społeczne, iż konserwatyści coraz mocniej są uwikłani w niejasne i nie do końca czyste interesy.

Czytaj więcej:

Czy brytyjski premier złamał restrykcje covidowe? Rzecznik Johnsona zaprzecza

Johnson w ogniu krytyki z powodu przyjęcia świątecznego podczas lockdownu

Policja zbada skargi na przyjęcia na Downing Street w czasie lockdownu

Wyciekło wideo wskazujące, że na Downing Street było przyjęcie w lockdownie

Johnson przeprasza za wideo o przyjęciu na Downing Street, ale nie ustąpi

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama