UK: Ostatni budżet przed wyborami bez nieoczekiwanych obietnic
Przed prezentacją budżetu w brytyjskich mediach krążyły spekulacje, że jeśli Hunt ogłosi znaczącą obniżkę podatków, premier Rishi Sunak może zdecydować się na rozpisanie wyborów do Izby Gmin już na początek maja.
Taka obniżka nie została jednak ogłoszona, a także w innych zapowiedziach nie ma niczego, co potencjalnie mogłoby odwrócić niekorzystne dla konserwatystów notowania.
Hunt przedstawił nowe prognozy Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) dla gospodarki, które są nieznacznie lepsze niż poprzednie, z listopada zeszłego roku.
Tegoroczny wzrost gospodarczy ma wynieść 0,8 proc. PKB, zamiast 0,7 proc., natomiast przyszłoroczny - 1,9 proc., a nie 1,4 proc. OBR przewiduje też, że inflacja w ciągu kilku miesięcy spadnie poniżej 2-procnetowego celu inflacyjnego Banku Anglii.
W zapowiedziach budżetowych najważniejszą z punktu widzenia podatników jest druga już w ostatnich miesiącach obniżka stawki składek na ubezpieczenie społeczne - z 10 proc. do 8 proc. To pozwoli ok. 27 mln osób zatrudnionym na etatach zaoszczędzić średnio 450 funtów rocznie. Również o 2 punkty proc. obniżona zostanie składka dla osób na samozatrudnieniu.
"Ze względu na poczynione przez nas postępy, ponieważ realizujemy priorytety gospodarcze premiera, możemy teraz pomóc rodzinom nie tylko poprzez tymczasowe wsparcie kosztów utrzymania, ale także poprzez trwałe cięcia w opodatkowaniu" - przekonywał Hunt w Izbie Gmin.
Minister finansów ogłosił też inne środki mające pomóc wyborcom w związku z wysokimi kosztami życia, w tym zamrożenie akcyzy na paliwa, przedłużenie zamrożenia akcyzy na napoje alkoholowe i kontynuację programu wsparcia dla gospodarstw domowych o niskich dochodach.
Drugą istotną zapowiedzią jest zniesienie od kwietnia 2025 roku statusu zagranicznego rezydenta podatkowego, co oznacza, że obcokrajowcy, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii, ale oficjalnie mają rezydencję podatkową za granicą, nie będą już mogli unikać płacenia brytyjskiego podatku od swoich zagranicznych dochodów lub zysków kapitałowych.
To ma przynieść budżetowi 2,7 mld funtów rocznie, ale pomysł ten został wprost wzięty z programu opozycyjnej Partii Pracy, która postulowała to już od kilku lat.
Hunt says presenter’s comments ‘unworthy of BBC’ after he suggested budget not enough to revive ‘stagnant’ economy – UK politics live https://t.co/sgghatYn8t
— Guardian news (@guardiannews) March 7, 2024
Jeśli chodzi o inne zapowiedzi, to obniżona będzie też górna stawka podatków od dochodów kapitałowych - z 28 proc. do 24 proc., wydłużone do 2029 roku będzie obowiązywanie podatku od nadzwyczajnych dochodów uzyskiwanych przez przedsiębiorstwa energetyczne, a publiczna służba zdrowia dostanie w nadchodzącym roku finansowym dodatkowe 2,5 mld funtów, co ma pomóc w skróceniu kolejek oczekujących na wizyty i rutynowe zabiegi.
Zgodnie z przewidywaniami, Hunt natomiast nie ogłosił zwiększenia wydatków na obronność, o co zabiegali minister obrony Grant Shapps i dowódcy sił zbrojnych.
Wprawdzie minister finansów przekonywał, że gospodarka zmierza w dobrą stronę, nawet niektórzy posłowie Partii Konserwatywnej przyznają prywatnie, że nie są to zapowiedzi, które mogłyby pozwolić im uniknąć druzgocącej porażki w wyborach, na co obecnie wskazują sondaże.
Czytaj więcej:
UK: Sprzedaż detaliczna rośnie w najszybszym tempie od 2021 r. "Gospodarka wychodzi z recesji"
Przepaść ekonomiczna między regionami w UK będzie się pogłębiać
Jaka partia by nie rządziła to i tak nas okradną żeby napełnić kufry korporacjom i samych siebie.