Towarzysko: Polacy zremisowali z Irlandią
We wtorkowym towarzyskim spotkaniu rozegranym na INEA Stadionie w Poznaniu, reprezentacja Polski zremisowała z Irlandią. Żadnej z drużyn nie udało się wpisać na listę strzelców.
Reklama
Reklama
- Naszym głównym celem w obronie było to, by nie stracić bramki. Nie udało się nic strzelić, ale ten plan minimum wykonaliśmy - stwierdził na antenie TVP Sport po meczu towarzyskim z Irlandią bramkarz naszej reprezentacji, Wojciech Szczęsny.
- Nasza gra w obronie wyglądała nieźle. Irlandczycy nie stworzyli sobie żadnej dogodnej sytuacji bramkowej, więc jestem bardzo zadowolony - dodał Szczęsny. - Troszkę nam zadanie ułatwił fakt, że Irlandczycy ograniczali się do długich podań, a przy nich czujemy się pewnie. Mamy obrońców dobrze grających głową. Myślę, że nie tylko obrońców, ale cały zespół trzeba pochwalić za grę obronną - kontynuował.
- Możemy ten wynik potraktować jako mały krok do przodu. Patrząc na mecz ze Słowacją, nie nastawiliśmy się na grę kombinacyjną i nie chcieliśmy po prostu stracić bramki i to się udało - analizował bramkarz Arsenalu. - Czy jest rywalizacja o miejsce w bramce? Nie ma takiej rywalizacji, bo to mecze towarzyskie. Każdy może zagrać - zakończył.
Był to ostatni mecz biało-czerwonych w tym roku.
Bohaterem spotkania był Tomasz Jodłowiec - od kiedy wszedł na boisko, gra Polaków zaczęła lepiej się układać. Jodłowiec uporządkował grę biało-czerwonych i podopieczni Adama Nawałki nie schodzili z połowy gości. Pomocnik Legii był panem i władcą w drugiej linii.
Tak mogły paść bramki:
47' Błaszczykowski wpadł w pole karne Irlandczyków, mijając efektownymi zwodami trzech rywali. Kiedy Jakub miał przed sobą tylko bramkarza stracił równowagę i padł na murawę.
67' Potężne uderzenie Jodłowca zza pola karnego nieznacznie przeleciało nad bramką Forde'a. Gdyby Tomasz uderzył trochę niżej...
74' Indywidualna akcja Soboty, który wpadł w `szesnastkę` gości, minął zwodem rywala i oddał strzał. Piłka zmierzała do bramki Irlandczyków, ale tor jej lotu przeciął O'Shea.
Ciekawostka:
Dla Roberta Lewandowskiego występ w meczu z Irlandią był 60. spotkaniem w reprezentacji Polski. Napastnik wszedł do Klubu Wybitnego Reprezentanta.
***
Polska - Irlandia 0:0
Polska: Szczęsny, Celeban, Szukała, Kowalczyk, Marciniak, Ćwielong (80' Olkowski), Pazdan, Mączyński (59' Jodłowiec), Sobota (80' Brzyski), Błaszczykowski (89' Robak), Lewandowski (59' Teodorczyk)
Irlandia: Forde ? Kelly, St Ledger (33' O'Shea), Wilson (76' Whelan), Ward ? Walters, McCarthy (63' Pearce), Green, McGeady (63' McClean), Stokes (68' Doyle), Long (73' Hoolahan)
Żółte kartki: Pazdan (Polska) - O'Shea (Irlandia)
Sędzia: Richard Trutz (Słowacja)
- Nasza gra w obronie wyglądała nieźle. Irlandczycy nie stworzyli sobie żadnej dogodnej sytuacji bramkowej, więc jestem bardzo zadowolony - dodał Szczęsny. - Troszkę nam zadanie ułatwił fakt, że Irlandczycy ograniczali się do długich podań, a przy nich czujemy się pewnie. Mamy obrońców dobrze grających głową. Myślę, że nie tylko obrońców, ale cały zespół trzeba pochwalić za grę obronną - kontynuował.
- Możemy ten wynik potraktować jako mały krok do przodu. Patrząc na mecz ze Słowacją, nie nastawiliśmy się na grę kombinacyjną i nie chcieliśmy po prostu stracić bramki i to się udało - analizował bramkarz Arsenalu. - Czy jest rywalizacja o miejsce w bramce? Nie ma takiej rywalizacji, bo to mecze towarzyskie. Każdy może zagrać - zakończył.
Był to ostatni mecz biało-czerwonych w tym roku.
Bohaterem spotkania był Tomasz Jodłowiec - od kiedy wszedł na boisko, gra Polaków zaczęła lepiej się układać. Jodłowiec uporządkował grę biało-czerwonych i podopieczni Adama Nawałki nie schodzili z połowy gości. Pomocnik Legii był panem i władcą w drugiej linii.
Tak mogły paść bramki:
47' Błaszczykowski wpadł w pole karne Irlandczyków, mijając efektownymi zwodami trzech rywali. Kiedy Jakub miał przed sobą tylko bramkarza stracił równowagę i padł na murawę.
67' Potężne uderzenie Jodłowca zza pola karnego nieznacznie przeleciało nad bramką Forde'a. Gdyby Tomasz uderzył trochę niżej...
74' Indywidualna akcja Soboty, który wpadł w `szesnastkę` gości, minął zwodem rywala i oddał strzał. Piłka zmierzała do bramki Irlandczyków, ale tor jej lotu przeciął O'Shea.
Ciekawostka:
Dla Roberta Lewandowskiego występ w meczu z Irlandią był 60. spotkaniem w reprezentacji Polski. Napastnik wszedł do Klubu Wybitnego Reprezentanta.
***
Polska - Irlandia 0:0
Polska: Szczęsny, Celeban, Szukała, Kowalczyk, Marciniak, Ćwielong (80' Olkowski), Pazdan, Mączyński (59' Jodłowiec), Sobota (80' Brzyski), Błaszczykowski (89' Robak), Lewandowski (59' Teodorczyk)
Irlandia: Forde ? Kelly, St Ledger (33' O'Shea), Wilson (76' Whelan), Ward ? Walters, McCarthy (63' Pearce), Green, McGeady (63' McClean), Stokes (68' Doyle), Long (73' Hoolahan)
Żółte kartki: Pazdan (Polska) - O'Shea (Irlandia)
Sędzia: Richard Trutz (Słowacja)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama