Thames Water: Ludzie z dużymi ogrodami powinni płacić wyższe rachunki za wodę
Stojąca na czele Thames Water Cathryn Ross zasugerowała, że upadające przedsiębiorstwa użyteczności publicznej w Wielkiej Brytanii "można naprawić", zmuszając osoby o wysokich dochodach do płacenia za wodę więcej niż osoby o niższych dochodach.
Na posiedzeniu komisji London Assembly Environment Committee szefowa Thames Water oceniła, że "istnieje wiele powodów, aby zwiększyć opłaty dla osób bardziej majętnych, a jednym z nich jest fakt, że korzystają z większych ogrodów, a tym samym zużywają więcej wody".
"Dzięki temu podniesiemy rachunki tym, którzy i tak mogą je opłacić, a w mniejszym stopniu tym, których na to nie stać" - dodała.
Na komisji zapytano ją także o stan finansów Thames Water - w związku z licznymi informacjami o trudnej sytuacji firmy. Zapewniła ona, że "firma ma dostęp do ponad 4 mld funtów w gotówce oraz w liniach pożyczkowych".
W czasie posiedzenia pojawił się także szef organizacji River Action James Wallace, który poinformował o "fatalnym stanie wodociągów w Londynie".
Ekspert przekazał, iż "strumienie dostarczające wodę pitną wysychają, a w tym samym czasie woda jest nadmiernie zużywana i marnotrawiona, w tym przez nieszczelne rury".
"Londyn nieuchronnie zmierza w kierunku racjonowania wody pitnej" - podsumował Wallace.
Czytaj więcej:
Firmy wodociągowe w UK zmienią sposób naliczania rachunków? Mają być "bardziej kreatywne"
Firmy wodociągowe przepraszają za zrzucanie ścieków do morza i rzek
Regulator rynku: Firmy wodociągowe w UK planują podniesienie opłat